Dobry Wieczór Państwu.

Według najnowszych danych, 59% ludzi na Świecie przyjęło co najmniej jedną dawkę szczepionki na COVID-19.
Wczoraj umówiłem się na szczepienie (na 13.01) i przychodnia dała mi do wyboru Pfizera, Modernę albo Johnsona.
Wybrałem Johnsona, bo to jednorazowa dawka.
Oprócz tego Johnson jest szczepionką "tradycyjną", opartą na osłabionym wirusie i nie było przypadków śmierci po tej szczepionce.
Pfizer i Moderna bazują na zmodyfikowanym RNA i zdarzały się przypadki śmierci w wyniku szoku anafilaktycznego.

A jaką szczepionkę Państwo wybrali ?

Pfizer.

Po Johnsonie były przypadki zakrzepicy również śmiertelne.

@ stalowe

Ja właśnie słyszałem, że Johnson jest najbezpieczniejsza:

www.youtube.com/watch?v=dhec1MOhOck

Jutro wieczorem napiszę jak się czuję.

P.S. W Polsce co najmniej jedną dawkę przyjęło 58% ludzi.

Nigdy się nie zaszczepię co wiecej, NIGDY NIE ZALOZYLEM MASECZKI i jakoś żyję ;)

Co za pytanie.W sejmie,senacie osłowie nie chca się zaszczepic ,bo to preparat eutanazyjny dla szarych obywateli .Kto będzie placil emerytom kasę jak za duzo jej nie ma.Preparaty udajace szczepionki to odpowiedz politykow na zwiekszajaca sie liczbe emerytow .

Szukam pracy i nie chcę mieć problemów z powodu tego że jestem niezaszczepiony.
Może jedna dawka Johnsona nie zaszkodzi mi.
Gdybym miał pracę w zawodzie który nie wymaga bycia zaszczepionym, albo był na rencie lub emeryturze i nie szukał pracy, to nie zaszczepiłbym się.

P.S. Austria od 1 Lutego wprowadza powszechny obowiązek bycia zaszczepionym dla wszystkich obywateli, a zaszczepione jest tam 75% ludzi.
Wychodzi na to, że 1/4 narodu dostanie grzywny lub pójdzie do więzienia.

Tylko Sputnik. I jesteś na orbicie.

Ale maja problemy.Można kupic zaswiadczenie ,ze sie bylo na klujce,ale nie będę pisał gdzie .

Oszacowałem że średnia międzynarodowa cena pojedynczej szczepionki na COVID-19 to około 60 USD.
Do tej pory podano ludziom 9.37 miliarda dawek (dane sprzed tygodnia), co oznacza że wartość "rynku szczepionkowego" wyniosła dotychczas jakieś 562 miliardy 200 milionów USD.
W zaokrągleniu 0.6 biliona USD.

Po cholerę zakładasz kolejny wątek na ten temat? Czy stalowemiasto ci płaci czy aż tak się nudzisz? Napisałeś, ze zmarł twój dziadek więc nawet jednego dnia nie poświęciłeś na żałobę tylko produkujesz się na forum?

Usuń konto.

„Posły i senatory” nie chcą się szczepić, a jeszcze po tych wiadomościach są głupcy którzy chcą ?
Powodzenia - „ostatnia prosta” - już lepiej ona niż miałby się za pare miesięcy pojawić na niej „zakręt” w postaci nowotworu !

Ps. Dziwi mnie jedno dlaczego nie głosowali za szczepieniem się ?!?
Przecież oni certyfikaty mogą sobie załatwić bez problemu !
Wiec o co im chodzi ? Czy są jeszcze większymi idiotami niż tacy za jakich ich większość uważa ?!

zadna - po co sie szprycowac czyms na wlasne ryzyko

testu na covid tez nigdy nie zrobiles lecąc gdzies?
haha juz to widze haha

0 testów, 0 szczepionek, 0 kwarantann, 0 izolacji, 0 objawów koronawirusa

kontakt z zakażonymi wielokrotny

zaiste dziwnym jestem przypadkiem

Ja jestem umówiony na Johnsona, na dzisiaj, na 15:55.
Pfizer i Moderna działają podobno tylko pół roku i za pół roku trzeba przyjąć drugą dawkę.
Johnsona wystarczy przyjąć raz.

johnson jest najmniej skuteczna, zaraz po 6 miesiacach dostaniesz wezwanie na uzupelniajaca dawkę pfizerem lub moderną, więc jak juz się szczepisz to bez sensu brac cos co nie jest zbyt skuteczne.

Obszerne badanie ze Stanów Zjednoczonych objęło grupę 800 tys. weteranów zaszczepionych jednym z trzech stosowanych w Ameryce preparatów przeciw COVID-19: Pfizerem, Moderną lub Johnson & Johnson. W marcu ochrona przed zakażeniem u wszystkich utrzymywała się na zbliżonym poziomie. Z biegiem czasu zaczęła ona jednak spadać. Na dodatek nieproporcjonalnie - najwolniej w przypadku Moderny, a dość drastycznie u osób zaszczepionych jednodawkowym Johnson & Johnson.

Pod koniec września, po upływie sześciu miesięcy od szczepienia, u pacjentów, którzy przyjęli Modernę, ochrona sięgała 58 proc. (w marcu było to 89 proc.). W przypadku Pfizera odnotowano spadek z 87 do 45 proc. Jeśli chodzi o preparat Johnson & Johnson, to w ciągu sześciu miesięcy poziom obniżył się z 86 do zaledwie 13 proc. Oznacza to więc, że zaledwie pół roku od pełnego zaszczepienia tym preparatem, praktycznie nie chroni on już przed zakażeniem koronawirusem.

ludzie szczepią się nie dla zdrowia tylko żeby moc pracować latać albo wejść do kina - paranoja

@ Mryszard @ Zlopec

Przecież napisałem że:

"Szukam pracy i nie chcę mieć problemów z powodu tego że jestem niezaszczepiony.
Gdybym miał pracę w zawodzie który nie wymaga bycia zaszczepionym, albo był na rencie lub emeryturze i nie szukał pracy, to nie zaszczepiłbym się."

Wszyscy wiedzą że te szczepionki przed niczym nie chronią.
Ludzie szczepią się tylko ze względów formalno-administracyjnych, żeby móc pracować, wejść do autobusu komunikacji miejskiej, pójść do kina, albo wypić kawę w kawiarni.
Jeżeli w Stalowej Woli zabronią niezaszczepionym wchodzić do barów z kebabami, to zobaczycie że zaraz całe miasto będzie zaszczepione.
A chorować ludzie będą dalej.

P.S. Rząd Kanady zapowiedział że niezaszczepieni będą musieli płacić dodatkowy podatek.
A Austria - jak już pisałem - wprowadziła obowiązek bycia zaszczepionym dla wszystkich pod groźbą grzywny lub więzienia.

Chyba "trochę" przesadzasz - ja na przykład tego nie wiem.



W PL nie ma praktycznie żadnych ograniczeń dla osób niezaszczepionych więc nie wiem o czym piszesz...

@ Pepsi

1. Zaszczep się, postój kilka godzin na zimnym wietrze i sprawdź czy nie zachorujesz. Szczepionka może wspomóc odporność, ale odporności na zachorowanie nie daje.

2. A co do ograniczeń, to wielu Polaków pracuje zagranicą.
Więc to nie jest tak, że jeżeli w Polsce nie ma ograniczeń, to ograniczenia cię nie dotyczą.
Obszar Polski to kwadrat o boku 550 kilometrów i jeżeli się nie zaszczepisz, to jesteś zamknięty w tym kwadracie.

bzdury kompletne...
niedawno wypowiadali sie z naszego szpitala dla stelli i powiedzieli, ze na oddziale nie maja ani jednego zaszczepionego, wiec chyba to powinno przekonać co poniektorych...

Jak ktoś chodzi tylko do monopolowego i z powrotem, to faktycznie nie ma.

Ludzie się szczepili, żeby pojechać na wakacje. A powinni się szczepić, aby nie zachorować.

@ Mryszard

Ja też w szpitalu nie leżałem, mimo że zaszczepiony (jeszcze) nie jestem.

@ wyborca

Dokładnie.
Dużo Polaków pracuje zagranicą, o jeżdżeniu w lecie na zagraniczne wycieczki nie wspominając.

Johnson na sztukę i dla świetego spokoju.

Na covid zachoruje od stania na mrozie?



Nie pisałeś nic o zagranicy, tylko :

"Ludzie szczepią się tylko ze względów formalno-administracyjnych, żeby móc pracować, wejść do autobusu komunikacji miejskiej, pójść do kina, albo wypić kawę w kawiarni."

Nie znam nikogo, kto miałby problem z ww. przez brak szczepień w PL. Jak mieszkasz za granicą, to się dowiedz jakie tam panują zasady, każdy kraj prowadzi swoją politykę walki z COVID.