Rosjanie się wycofują i to szybko. Ukraińscy żołnierze się cieszą,a jak Rosjanie myślą skazić teren jakimś syfem? Radioaktywnym ?

1. Ostrożnie szacuję że rosyjskim wojskom inwazyjnym walczącym na Ukrainie pozostało zaledwie około 500 czołgów (T-72, T-80, T-90).
Armia rosyjska może zorganizować więcej, ale trzeba je wyremontować / zmodernizować i będą gotowe dopiero na przyszły rok.

2. Od wczoraj strona rosyjska zorganizowała na Froncie Wschodnim nową linię obrony ciągnącą się od granicy Ługańskiej Republiki Ludowej (w granicach z 23.02.2022) do Kreminnej (punktu zbornego dla wszystkich rozbitych formacji Frontu Wschodniego).

3. Stany Zjednoczone podczas "operacji specjalnej" w Wietnamie utraciły 58 000 żołnierzy... ale w ciągu 5 lat (1968-1973).
Federacja Rosyjska "idzie na rekord".

Dobry Wieczór.

1. Ze swojej strony - jako ekspert w tych sprawach - mogę potwierdzić że niemożliwe jest odbicie przez armię ukraińską dawnej "kieszeni lisiczańskiej" lub jak kto woli "kotła lisiczańskiego" bez wcześniejszego odbicia Kreminnej jako głównego centrum zbornego rosyjskich wojsk inwazyjnych Frontu Wschodniego.

2. "Kieszeń lisiczańska" - Siewierodonieck, Rubiżne, Lisiczańsk, Nowodrużeśk, Prywilla (tam gdzie w sanatarium uzdrowiskowym szlachtowano penisy ukraińskich jeńców nożami do kartonu), Biała Góra (Bila Hora) - była obszarem najcięższych walk na Froncie Wschodnim.
W zdobycie tego obszaru strona rosyjska zaangażowała ogromny potencjał wojskowy i ogromne straty tam poniosła.
Prezydentowi Putinowi "pękło by serce" gdyby rosyjska armia ten obszar straciła.

3. Rosyjski rząd zakpił z "niepodległości" Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej, wywożąc stamtąd lokalne milicje ludowe najpierw do Mariupola a potem na północ do szturmowania "kieszeni lisiczańskiej".
Te samozwańcze republiki zostały de facto obdarte przez rosyjską armię z własnego, "narodowego" potencjału obronnego, ponieważ młodzi mężczyźni prawie zupełnie tam wyginęli.
I to nie na "ojczystej" ziemi.
Strona rosyjska "zapłaciła" lokalnym pro-rosyjskim separatystom za ich usługi pozwalając im np. kraść autobusy podstawione przez stronę ukraińską do ewakuowania ludności cywilnej z Mariupola i oddając im zdobyte NATO-wskie lekkie uzbrojenie ręczne.

4. Strona rosyjska wysłała na Front Wschodni "wzmocnienie" w postaci 10 tysięcy pro-rosyjskich bojowników z Czeczenii - tzw. "kadyrowców", a także więcej artylerii polowej aby postawić gęstszy ogień zaporowy.
Ale utrata około 1300 haubic samobieżnych jest bardzo odczuwalna i tym razem jadą haubice holowane, ciągnięte przez samochody.

5. Ciekawym przypadkiem był Mariupol.
Miasto zostało zdobyte głównie przez rosyjskie wojska inwazyjne Frontu Południowego (z Krymu), a następnie oddane pro-rosyjskiej milicji ludowej z Doniecka.
Rozmaite pijaki plądrowały hotele w poszukiwaniu drogich "zachodnich" alkoholi, po pijaku strzelali na wiwat z broni automatycznej, wrzucali granaty ręczne do fontann, basenów, albo przerzucali sąsiadowi przez żywopłot za zwrócenie uwagi na strzelania po 22:00 z AK-74 (5.45 x 39 mm).
Bo dla nich było jeszcze wcześnie i chcieli się jeszcze bawić.
Nie rozumiała horda że komuś strzelania z kałasznikowa w środku nocy może przeszkadzać.

???

Dzień Dobry.

Minęła już północ.
Strona rosyjska oferuje wycofanie wojsk inwazyjnych, jeżeli ukraiński rząd uzna rosyjską aneksję Krymu oraz Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową za niepodległe państwa (w granicach z 23.02.2022).

Takich"ekspertów"od wojskowości,którzy prochu nie wąchali, powinno stworzyć się batalion i wysłać do desantu.
Odbędą ćwiczenia na zasadzie łopata-ziemia-powietrze.

Niedługo będą wykopki ziemniaków, tak więc poligon już mają.

Ukraińcy już pewnie wiedzą, że kacapskim obietnicom nie wolno wierzyć w najmniejszym stopniu. Powinni ich wykurzyć za granice sprzed 2014r.

@ Sanowy

Właśnie Ukraina chce odzyskać granicę z 1991 roku.
Tylko że Federacja Rosyjska anektowała Krym, a Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową uznała za niepodległe państwa.

Poniżej mogą Państwo zobaczyć porzucone rosyjskie bojowe wozy piechoty typu BMP-1 i BMP-2, które utonęły w nawiedzonych "przeklętych bagnach":

Są już najnowsze informacje z Frontu Wschodniego.

Armia ukraińska chce posuwać się wzdłuż granicy ukraińsko-rosyjskiej i odbić wszystkie obszary leżące na północ od granicy Ługańskiej Republiki Ludowej.
To jest obszar o wymiarach - w przybliżeniu - 120 x 120 kilometrów, w tym "kieszeń lisiczańska", a więc około 14 000 kilometrów kwadratowych.
Stacjonujące tam wojska rosyjskie mają rozkaz zadać armii ukraińskiej jak największe straty i cofać się na południe w kierunku silnie ufortyfikowanej granicy Ługańskiej Republiki Ludowej.
Sytuacja południowej grupy rosyjskich wojsk inwazyjnych jest prostsza - w razie potrzeby mogą ewakuować się z powrotem na Krym.
Jest to jednak scenariusz mało prawdopodobny, ponieważ południowa grupa wojsk inwazyjnych jest dużo lepiej wyposażona i wyszkolona - kategoria "A".
Bo tam pod Charkowem ukraińska armia rozbiła wojska rosyjskie kategorii "C" i "D", nawet nie "B".
Oprócz tego - jak wynika z nieoficjalnych doniesień - w Mariupolu zginęło dużo więcej cywili niż strona rosyjska przyznaje, i potrzeba co najmniej kilka lat aby zatarły się ślady.
Mówiąc wprost, potrzeba dużo palonego wapna, chloru i czasu aby zawartość wielkich zbiorowych mogił zdążyła się rozłożyć i nie było potem skandali typu odkrycie mogił w Katyniu przez wojska niemieckie.
Strona rosyjska - wobec niepowodzenia inwazji i warunków zawieszenia ognia które sama zaproponowała (pisałem o nich wcześniej) - jest skłonna oddać Mariupol Ukrainie, ale dopiero za kilka lat.

P.S. Pro-rosyjskie młodzieżówka jest przyuczana do pogardy i bestialstwa.
Ubrani w czyste koszule i pod krawatem - jak na rozpoczęcie roku szkolnego - są zatrudniani na stażach w siedzibach rosyjskich służb bezpieczeństwa.
Mają doprowadzać z piwnicy na przesłuchania ukraińskich jeńców z "Azov'a", a po przesłuchaniu wlec ich z powrotem do piwnicy.

Poniżej mogą Państwo zobaczyć okop na granicy Donieckiej Republiki Ludowej:



Nie byle jaki, bo zadaszony pleksiglasem, żeby na bojowników pro-rosyjskiej milicji ludowej i rosyjskich żołnierzy nie padał deszcz.
Taki "luksusowy" można powiedzieć.

Dzień dobry wieczór Nierobie z Szówska.

Matełószkowy nieRządz ustalił, że od 1 stycznia 2023r. płaca minimalna ma wynieść 3384 zł, a od 1 lipca - 3450 zł.

Wychodzi więcej niż dostaniesz do końca roku 2022 r.(cztery miechy) "znany, śmieciowy politologu".

Ty "musisz"na taka kasę nic nie robić,czyli opierdalać się intensywnie,całe cztery miechy!!!
Farfoclu wykończysz się z wysiłku...

Idz normalnie do roboty,a przeżyjesz.

Ukraińcy powinni zastosować coś takiego na swoich pozycjach; zmiejszyliby swoje straty w ludziach spowodowane zrzucaniem przez ruskich granatów (igłowych? - filmik zamieszczałeś wcześniej). Nota bene: chłoptaś ze zdjęcia nie wygląda na wytrawnego wojaka, ciekawe czy dożyje końca służby...
A Ty jusek...wyluzuj człowieku, ten wątek, pomijając Twoje wpisy, jest chyba jedynym ciekawym na tym forum. A Thomas i jego podejście do życia...cóż...na tym świecie jest miejsce dla każdego a i w statystykach bezrobocia strukturalnego ktoś przecież musi figurować, to nie Korea Północna

@ Sanowy

Zewnętrzne granice Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej to jakby granice państwowe (w rozumieniu strony rosyjskiej), więc są tam konkretne fortyfikacje.
Np. wał ziemny z biegnącą za nim drogą po której przemieszczają się różne pojazdy opancerzone, co pewien czas mijając stanowiska ogniowe gdzie mogą wyjechać na górę aby prowadzić ogień.
Oprócz tego, w ten sposób piechota może być dowożona do danego sektora okopów które znajdują się zarówno przed jak i za wałem.
Słabym punktem samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy jest brak własnej obrony przeciwlotniczej - mają tylko ręczne zestawy ziemia-powietrze krótkiego zasięgu.
Pro-rosyjscy separatyści są w tym względzie całkowicie uzależnieni od armii rosyjskiej.

Ofensywa ukraińskiej armii w kierunku Chersonia ugrzęzła tam gdzie wszystkie poprzednie, w odległości 6-7 kilometrów od miasta, zatrzymana ogniem zaporowym rosyjskiej artylerii polowej.

Na Froncie Wschodnim, armia ukraińska nie zdołała odbić Kreminnej, ani tym bardziej Lisiczańska.
Z najnowszych informacji - z około 12:00 - wynika że do miejscowości Svatove napłynęły świeże rosyjskie wojska, które zastąpiły te które się stamtąd wcześniej ewakuowały:

https://goo.gl/maps/uoUvHDJryySnGZVK9

Prawdopodobnie jest to pro-rosyjska milicja czeczeńska - tzw. "kadyrowcy".

Poniżej mogą Państwo zobaczyć porzucony rosyjski czołg, zniszczony ogniem ukraińskiej artylerii:



Po wycofujących się wojskach rosyjskich pozostało mnóstwo skrzyń:



W środku były pociski moździerzowe, granaty rakietowe oraz kompaktowe granatniki rakietowe jednorazowego użytku.

Poniżej ukraiński dom jednorodzinny po ostrzale rosyjskiej artylerii rakietowej:

Nie masz wrażenia ze Ukraina skutecznie ciśnie ruskich Strategia spalonej ziemi po ruskich to jedyna strategia ruskich. Wiesz jak bardzo ludność na zajętych przez pro-ruskich rebeliantów terenach musi się cieszyć z będą mogli oddać życie za swoją wolnościową republikę? Prawie jak kiedyś ormowcy i bezpieczniacy u nas.

Po odcięciu dostaw gazu/ropy do EU i sprzedaży ruskich energetyków wyłącznie za yauny i ruble sytuacja bardzo nie podoba się Amerykanom.

Presja "petrodolarków" na Kacapów będzie teraz niesamowita, zobaczysz.
Gdy Irak odszedł od petrodolarków i sięgnął po wielkie pola sąsiada to była wojna w Zatoce Nawet dwie.

Demokracja demokracją ale kasiorka możnych tego świata musi się zgadzać.

I wszystko jasne herbatko

głęboko

Dobry Wieczór.

Z najnowszych informacji wynika że dzisiaj znacząco zwiększyła się presja rosyjskich wojsk lądowych Frontu Wschodniego na Bakhmut - wojska rosyjskie atakują miasto szerokim frontem i nawet wdarły się do centrum, ale zostały stamtąd wyparte przez ukraińską armię.

Rosjanie penetrują

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wojna-czy-i-kiedy-ruszy-ukrainski-kontratak-rozmowa-z-gen-skrzypczakiem/fxnynyr,79cfc278

Rada z doświadczenia w obchodzeniu się z padalcem,,,

@ Art

Wygląda na to, że ukraińska armia nie zdołała odbić Lymania, docierając jedynie na południowe przedmieścia:

https://goo.gl/maps/983DP3oGFiXtnh1q9

https://www.youtube.com/shorts/iAyM8saiG9s

Alez T-W , tomorrow is another day

https://niezalezna.pl/457367-niemieckie-firmy-omijaja-europejskie-sankcje-tak-koncerny-wspieraja-armie-putina

@Sanowy 39
Są ludzie mniej i bardziej inteligentni.
Wadą tych drugich jest zazwyczaj próba tolerancji tych pierwszych.
Zasada na"przeczekanie".Że debilom głupota przejdzie,albo "nie ruszaj gó...na",aby bardziej nie śmierdziało,nie sprawdza się.

Unikanie konfrontacji typu mądry-głupi,kończy się porażką.
Tych pierwszych.
Thomaszkowi nie odmawiam życia takiego jakie ma,ale nie ma mojej zgody,aby ingerował w moje.

Nie lubie leni i nierobów.
Nic tego nie zmieni,a to że są przeze mnie krytykowani,to moje prawo!!!
Przecież to ja na nich płacę,a wdzięczności zero,tylko coraz większe roszczenia.

Jak widzę,chcesz zostać adwokatem pasożyta!Gratulacje.Powodzenia...

Dzień Dobry.

Potwierdzam że to koniec ukraińskiej kontrofensywy na Froncie Wschodnim.
Od wczoraj strona ukraińska nie odbiła ani jednej miejscowości, zaś - jak napisałem - rosyjskie wojska lądowe nasiliły presję na Bakhmut.
Dobra wiadomość jest taka, że rosyjskie wojska inwazyjne również nie posuwają się naprzód, co de facto oznacza stagnację a więc "zamrożenie" konfliktu zbrojnego.
Na wschodzie Ukrainy rozpoczęły się już - podobnie jak w Polsce - jesienne deszcze.
To ma duże znaczenie, ponieważ czołgi stały się towarem deficytowym i nikt nie chce tracić czołgów w taki głupi sposób że ugrzęzną w błocie i trzeba będzie je porzucić.
Pamiętam nagranie z ukraińskiego drona na którym było widać rosyjski czołg typu T-72 jadący przez jakieś pola, przez jakieś krzaki.
Jechał szybko, a za kolejną kępą krzaków była sadzawka - jakieś takie jeziorko.
Czołg tam wpadł z dużą prędkością, zalało silnik i po czołgu.
Zanurzył się do połowy i gdyby jechał powoli, to może nawet by przejechał.
Ale że jechał jakieś 60 km/h to zrobił się ogromny plusk, fala i woda wszystko w środku zalała.
Strona ukraińska również nauczyła się szanować czołgi, bo kolejnych prezentów po 200-300 czołgów od Polski / Czech szybko nie będzie.

Poniżej ukraińska polityk Yulia Yatsyk ("Julia Jatczyk" w polskiej wymowie) ze zdobycznym rosyjskim kołowym transporterem opancerzonym piechoty:



Będzie na kampanię wyborczą, na plakaty, ulotki, stronę internetową.

1. Według najnowszych informacji, w Polsce przebywa aktualnie 1.3 miliona obywateli Ukrainy, z czego 0.6 miliona dostało polski numer PESEL (rejestracja w Powiatowych Urzędach Pracy, szczepienia na COVID-19, 500+), a 0.4 miliona podjęło pracę.
Pozostałe 0.7 miliona "wegetuje" jako uchodźcy - pospacerują wokół miejsca zakwaterowania, postoją pod sklepem, posiedzą na przystanku... zwłaszcza młode kobiety (20-40 lat).
Żeby przeczekać w Polsce najgorsze.

2. Według najnowszych informacji - z 13:00 - do miejscowości Kreminna napłynęły świeże rosyjskie wojska, które zastąpiły te które się stamtąd wcześniej ewakuowały.
Rosyjscy żołnierze zrywają ukraińskie flagi które lokalna ludność zdążyła powywieszać podczas kilkudniowej nieobecności rosyjskiej armii, która opuściła Kreminną aby kontratakować na południe i zablokować ukraińską ofensywę z zachodu w kierunku Lisiczańska (pisałem o tym wcześniej).
Wczoraj z kolei pisałem że świeże rosyjskie wojska napłynęło do Svatove.
Sugeruje to, że strona rosyjska reorganizuje Front Wschodni i wymienia personel frontowy na nowy.

Nasi złomiarze to lubią. Wyrywaliby czołgi z frontu z tankistami w środku ,,,