Miasto wyludnia się coraz szybciej. Sytuacja jest dramatyczna.

Dane z artykułu (prawdopodobnie liczba osób zameldowanych)

- 2014 rok - 61 603 mieszkańców
- 2015 rok - 60 844 mieszkańców
- 2016 rok - 60 101 mieszkańców
- 2017 rok - 59 381 mieszkańców
- 2018 rok - 58 588 mieszkańców
- 2019 rok - 57 777 mieszkańców
- 2020 rok - 56 843 mieszkańców (-1,62%)
- 2021 rok - 56 468 mieszkańców
- 2022 rok - 54 808 mieszkańców (-2,94%)

Bardziej optymistyczne dane pokazuje GUS, lecz wg nich miasto wyludnia się w coraz szybszym tempie. Średni wzrost tempa wyludniania w latach 2016-2021 wynosi ponad 20%.


Rozpędzony rollercoaster sunie w przepaść. Kto zdąży uciec?



Tymczasem w Rzeszowie deweloperzy nie nadążają budować mieszkań.

Stalowa Wola jest w czołówce najszybciej wyludniających się miast. Ale dlaczego?

Parafrazując klasyka:

"Liczba mieszkańców Stalowej Woli to jest jakaś porażka. Ja myślę, że to stalowowolskie głupie społeczeństwo, te banda imbecyli, która wyjechała na studia do magicznych miast, stolic imitacji, miast inspiracji, to jest jakieś nieporozumienie. Jeśli tyle dla was znaczy, ludzie, takie zaangażowanie społeczne jak moje, gdzie postawiłem cały urząd miasta, zrewitalizowałem błonia, zbudowałem tyle nowych placów zabaw, centrum piłki nożnej, parkingi pod blokami, park linowy, park wodny, organizuję koncerty disco polo i wbiłem łopatę pod fabrykę miedzi kosztem lasów, żebyście mieli pracę i dla was znaczy to tylko tyle, że uciekacie stąd, to was powinno się jechać [...]"

Pamiętam newsy w ogólnopolskich portalach, że Stalowa Wola jest drugim po Rzeszowie największym ośrodkiem. Tego już nie ma. Jedyna silna marka, o której obecnie się mówi, to Huta Stalowa Wola.

Może to nie jest kierunek, którego oczekuje młode pokolenie?

Czy pokolenie Z chce zasuwać w zagranicznych kołchozach?

Uczelnie się zwijają. Za kilka lat nie będzie tu nic. Cały unijny projekt wyrzucony w błoto.

Jakie macie rady na wyhamowanie odpływu młodych mieszkańców?


Aha, na pełny raport ze spisu musimy poczekać do grudnia, ale udało mi się dokopać:

- w 2011 mieliśmy 65 182 mieszkańców
- w 2021 tylko 57 620 mieszkańców


Nikt się tym nie przejmuje, bo na miejsce Polaków do pracy w kołchozach przyjadą Ukraińcy i muzułmanie.

Połowa wyprowadziła się pod miasto i w okolice. To choroba która wykańcza wszystkie kraje w Europie. Globaliści sprowadzają imigrantów ( dla celów politycznych ) a wielkie miasta puchną nieprzeciętnie równolegle z cenami od nadmiernego zaludnienia na kilometrze kwadratowym. Smok musi mieć niewolników, biznes musi mieć żywicieli. Młodsi i na dorobku i więcej to lepiej.
To się zawsze źle kończy, tak jak emigracja Rosjan do Donbasu skończyła się dla Ukrainy albo afrykańskie i muzułmańskie dzielnice po Europie brrr

Proces na prowincji przyśpiesza od czasów Balcerka gdyż struktura wiekowa się pogarsza z kazdym rokiem. Prowincja zbudowała wielkie miasta a międzynarodowy kapitał zainwestował na takich warunkach. W wielkich miastach utrzymuje się to dobrze bo miasto żywi się przyjezdnymi z prowincji. Tak oto liberalna demokracja i globalna ekonomia postępu w rzeczywistości nam służy

Z prawie 1000 miast w Polsce, niewielka ich część "rośnie" ( chyba 16....)

Nasze miasto jest typową sypialnią dla robotnika. Powstało dla robotnika.
Dlaczego dziś brakuje dekarzy, tokarzy, ślusarzy ( i mógłbym tu wymieniać dalej ) ? Bo nikt nie chce być robotnikiem.
Czego nie rozumiesz?

Ktoś woli jechać do większej aglomeracji, i pracować za kase, porównywalną z kasą, którą może dostać "robotnik". Ale pragnie pracować jak człowiek, a nie zwierze, nie po nocach i nie w przemyśle.

Nie wiem po co założyłeś temat. Chyba tylko po to żeby się dojebać do władzy w mieście.

Jak jesteś mądrzejszy, rzuć pomysł co zrobić w celu poprawy sytuacji, kim byś nie był, kogo byś nie reprezentował - "pro bono" masz moje 100% zaanagażowania, poparcia i pomocy w tym co chcesz zrobić. Ale Ty pomysłu nie masz, jedyne co chcesz to popluć że "źle", bo taka władza, taki rząd.
Ja pomysłu nie mam. Poprzedni prezydent miał dobry plan( uczelnie, biblioteka), obecny też ma jakiś plan. Oba plany nie wypaliły, bo społeczeństwo wszędzie! jest starsze, dzieci rodzi się mniej i tak dalej i tak dalej.

P.s
Wiesz że taki Sosnowiec przez 20 lat skurczył się( prawie ) o taką Stalowa Wole?
Przyklad Sosnowca dla tego, bo równać się trzeba do większych.

P.s 2
Wiesz że od dłuższego społeczeństwo jest postindustrialne?

Ludzie biorą przykład z Jaro-sławia i się nie mnożą.
Zawsze może dojść do ciąży mnogiej,gdzie jeden z braci to debil.

Tak krawiec kraje jak mu sukna staje. Model dyfuzyjny narzucony Polsce w czasie transformacji przez Sacksa ma wiele elementów ale 3 są najważniejsze odnośnie zatrzymania tego drenażu.
Model umożliwiał dla najzdolniejszych jednostek relokacje do miast z najlepiej płatnymi i rozwojowymi posadami polepszając jakość rekrutacji dla korporacji. W rzeczywistości doprowadził do masowej emigracji za jakąkolwiek pracą intelektualną i nie wyłącznie przez trudny czasokres transformacji własności ale stał się normą życia ekonomicznego kraju. Platforma próbowała nawet się wyłgać z płacenia Janosikowego jak dzisiaj próbują Niemce z reparacji. Inwestycje z unijnych pieniędzy w wielkich ośrodkach miejskich były priorytetowe aby zabezpieczyć żądania roszczeniowe globalnych korporacji, na prowincji przez wiele lat nie działo się zupełnie nic. Powiedzmy przez 20 roczników. Tak się to utrwaliło. Gdyby nie bezprzykładna chciwość Niemców to dalej by to trwało. Nawet Rzeszów dopiero od niedawna staje na nogi.
Nie można zatrzymać absolwentów przed podjęciem pracy w bogatych korporacjach. Ale możemy zatrzymać pracowników do pracy w istniejących firmach lub nowo powstających potrzebujących mniej zaawansowanej kadry. Ale żeby to mogło się stać czyli żeby wziął to ktoś pod uwagę tu pozostając, musi mieć szanse założyć rodzinę, czytaj, posiadać dach nad głową i dzieci. Bez tego mieszkańców może wyłącznie ubywać. Nie tylko dlatego ze chcą jeszcze lepszej pracy ale głównie dlatego ze nie mają perspektyw na zdobycie podstawy do życia tu pozostając. Nie pamiętam przez ile lat nawet jeden blok nie został wybudowany a gdy został to był nie dla nich. Zapewne zakładano ze pustostany po emigrantach zarobkowych będą stały puste ze strata właścicieli bo nowe uczelnie nie były w stanie zabezpieczyć wynajmu. Nie wspominając nawet o niechęci do budowy miejskich żłobków/przedszkoli które są absolutnie niezbędne w tych widełkach dochodowych. Pojawienie się na przestrzeni ostatnich dwóch lat śmiałych projektów inwestycyjnych dających setki miejsc pracy o charakterze biurowym a nawet wysokich technologii może diametralnie odmienić wybory młodzieży poszukującej pierwszej pracy na start i wyhamować rozpędzoną depopulacje młodych. Możemy sobie życzyć żeby poszło jak najszybciej bo czas ucieka a Niemcy mocno dostali po nosie od Amerykanów Wzrokowo miasto, prezentujemy się obecnie znacznie lepiej od Kraśnika który żyje z Lublina i rolnictwa wiec to jest jedyna droga żeby nie spaść do ligi Kraśnika czy Tarnobrzegu.

Ciebie co" trzyma" w STW?
Mnie przyzwyczajenie,lenistwo i grawitacja.
Nie pieniądze,bo gdy zapierdalasz,są wszędzie.

Ludzie,młodzi po prostu lgną do wielkiego świata.Internet Im to pokazuje.Ja już(w tym wieku)chce mieć np. domek pod miastem i spokój a młodzi chcą zabawy.Nie potrzeba mi atrakcji nie wiadomo jakich ale też nie jestem minimalistą i najbardziej tęsknię za sportem na dobrym poziomie.W tym smutnym jak p...a mieście nie ma nawet dyskoteki to gdzie ta młodzież ma się wyszaleć.Hades,Top-Ten,Zygzak,Forum,Pokusa,Planeta,Europejskafestyny na błoniach,Farmerze,Szuwarku,MOSIR-ze,dancingi w Słoneczku czy Lasowiance,zawsze można było jakoś się zabawić.Każdy znalazł cos dla siebie.A teraz?Druga rzecz wygoda i niechęć,tak niechęć do zakładania rodziny i to fakt.Hedoniści nie kwapiący się do obowiązków i do wychowywania potomstwa.Czemu brakuje manualnych fachowców,zawodów prostych jak ktoś wymienił ślusarza.Młodym się nie chce fizycznie pracować a co znajdą tutaj w mieście wybitnie przemysłowym?Cieżka pracę,czterobrygadową gdzie w sobotę ziomki uderzają do Rz-owa,Krakowa czy Wawy a ja ku..a do roboty,do syfu?Widzą piękny świat w internecie,który stoi dla Nich otworem i cisną do niego jak do Boga tylko nie zdają sobie sprawy że tam trzeba też zapier...ać.Wielu w ogóle nie planuje zakładać rodziny to co Jego tu będzie trzymać?Jeśli ja wśród swoich znajomych nie widzę i nie mam takich(oprócz boom-u po otwarciu granic chyba w 2005 roku?)którzy teraz emigrują dalej w kraj to znaczy że jest to ta zdecydowanie młodsza grupa ludzi.Ale fakt niedługo będziemy mieli burmistrza...

Burmistrza to my teraz mamy, niedługo wystarczy sołtys

Sołtysem w pewnej miejscowości Piaski, został pan ksiendzu Sławoju Głódz, ksywa"Flaszka".
U nas Frankowski już nie wchodzi w grę...

No pewnie ze lubią ale gdyby to była dominanta to nie byłoby prowincji. Rzeczywistość jest mniej życzeniowa. Po części brak siły do dzieci wynika ze współczesnej maksymalizacji zysku. Robota do 17, dojazd o 18-tej to jednak orka. Wypadałoby zarobić w zamian na opiekunkę gdy trzeba i na wyjazdy weekendowe za miasto albo żeby ukochana zona mogła zająć się domem pracując maksymalnie do 14-tej

czarno się maluje...

U konkurencji kolejny artykuł. Może Stalowe Miasto też o tym napisze.

Wcześniej pojawiła się informacja o 450 mln na budowę dróg i uzbrojenie terenów inwestycyjnych.

https://www.stalo(...)ej-woli/

Teraz informacja, że między Energetyków a Spacerową mają powstać:

- park trampolin (była wcześniej zapowiedź)
- parking wielopoziomowy
- hala widowiskowo-sportowa
- miejsce do obsługi kamperów
- budynek gastronomiczny w środku lasu (park "Miejskie Mokradła")
- kąpielisko, kwietne łąki i wieże widokowe (podobno zapowiadane)
- przystań kajakowa (koło Sanu)
- budynki wielorodzinne między Grabskiego a Energetyków (koło przejazdu)

To brzmi jak kaczka dziennikarska, a jeśli to prawda, to dajcie mi kontakt do dilera.

Może prezydent chce ożywić tamtą część miasta i zatrzymać młodych, budując im atrakcje, ale to nie jest główny czynnik, że ktokolwiek będzie chciał tu zostać. O tym piszemy wyżej. Lokalizacja fatalna na takie obiekty - np. na park trampolin (który powinien być prywatny, a jak dotąd nikt w to nie zainwestował, bo się nie opłaca) powinniśmy znaleźć miejsce w centrum miasta, a nie na obrzeżach. Kampery i hale widowiskowe czy nam serio tego brakuje?

Na zatrzymanie mieszkańców zadziała jedynie dobre miejsca pracy. Nie tam jakieś 4 brygadowki soboty niedziele i nocne zmiany. Normalne miejsca pracy pon/ piątek max 2 zmiany!!! Ludzie chcą normalnie żyć. Nie dziwić się młodym że wybierają duże miasta jak tam żyje się inaczej

Młodzi wyjeżdżają na studia i tam zostają. Firmy werbują studentów jeszcze na I stopniu, czyli na inżynierskich i licencjackich. Wracają tylko ci, co studiowali mało przydatny kierunek i nie znaleźli pracy.

U mnie na roku wiele osób pojechało dalej w świat.

Mało u nas studentów, ponieważ:

1. Miasto nie wychodzi z ofertą. Za Szreka wszędzie wisiały plakaty zachęcające do studiowania. Działała strona studiujwstalowej.pl.

2. Podobno nie jest już tak łatwo dostać stypendium za samo studiowanie. Nie popierałem tej idei, ale może faktycznie nie ma innego wyjścia? Może nikogo to już nie przekonuje? Jakość życia i kondycja finansowa polskich rodzin wzrosła do tego stopnia, że dodatkowe pieniądze to żadna zachęta?

3. Zlikwidowano popularne kierunki, szczególnie na KUL-u.

4. Coraz więcej osób nie chce studiować.

Pamiętacie spotkanie młodzieży z Lucjuszem na błoniach? Już nastolatkowie wiedzą, że tu nie zostaną, bo tutaj nie ma perspektyw.

Inne decydujące czynniki, że młodzi wybierają duże miasta i nie chcą tutaj mieszkać:

1. Mało ciekawych knajpek i modnych klubów nocnych

2. Mało dobrze płatnych miejsc pracy - jak już wyżej inni wspomnieli

3. Mało nowoczesnych mieszkań, a ceny czasem wyższe niż w Rzeszowie

4. Gorsza opieka medyczna (choć to się powoli zmienia)

5. Klimat i ogólna jakość życia w małych mieścinach

Los stalowowolskich uczelni jest przesądzony. PRz właśnie gasi światło i za chwilę to samo uczyni KUL. Pytanie, kto weźmie budynki po uczelniach. Z całego projektu pozostanie tylko biblioteka (chyba od samych początków przeniosła się tam miejska biblioteka, bo uczelnie się wypięły) i może inkubator, z którego korzystają prywatne firmy. W ramach inkubatora działa też Międzyuczelniane Laboratorium i zarządza nim PRz, więc albo PRz zwinie zabawki, albo odda miastu do utrzymania.

Zrozumiały jest hejt na Szreka za budowę tego całego kompleksu. Zamiast tego powinien wybudować stadion i organizować więcej koncertów disco polo z darmową wyżerką. Lud pracujący w kołchozach i żyjący z socjalu niczego więcej nie potrzebuje. Serial w TV i piwko. Nie interesuje go też zapaść miasta.

Metropolizację można powstrzymać.

Głównym i największym problemem w Stalowej jest brak ciekawych i dobrych ofert pracy. U nas praktycznie możesz albo pracować u Niemca albo jako sprzedawca w jednej z galerii. Przez brak innowacyjnych firm, zapotrzebowanie na jakichkolwiek specjalistów jest minimalne.
Osobiście uważam, że szkoda tego potencjału bo Stalowa jako miasto oferuje dość sporo jeśli chodzi o zakupy, sport czy rekreację. Sam jakbym wracał z zagranicy na stałe to chciałbym zamieszkać na stałe w Stalowej ale żeby wrócić to chyba musiałbym ogarnąć jakiś swój biznes albo zarabiać przez internet bo inaczej to lipa.

hahahaha przystań kajakowa. Srogie dropsy ktoś łyka. San za parę lat to już nawet strumykiem nie będzie hahahha