Chyba czegoś tu nie rozumiesz, mówimy o drodze przeznaczonej dla samochodów, na którą z dużą prędkością, bez namysłu i ostrzeżenia wjeżdża rowerzysta. Nie mówimy o drodze dla rowerzystów, którą chce przekroczyć kierowca samochodu...z logiką nie za bardzo ci po drodze jednak....

Droga przeznaczona tylko dla samochodow to droga exspresowalub autostrada.Poruszamy się po miescie.

A widzisz w moim wpisie słowo TYLKO ?
Teraz dopiero będzie "tylko":
Jeśli dostępna jest ścieżka rowerowa, to jezdnią poruszają się tylko pojazdy samochodowe, bo rowery itp mają obowiązek korzystać ze ścieżki rowerowej.

Zawsze znajdą się tacy co jeżdżą autami po chodnikach, po sciezkach rowerowych, i iczywiscie zmusiła ich wyższa konieczność.

Zdarzają to się różne rzeczy. a ja mam na myśli standardowe zwyczaje, kiedy rowerzyści - mimo tego, że jest ścieżka rowerowa - jadą ulicą i stwarzają zagrożenia przede wszystkim dla siebie.
A w stalowej jest wyjątkowo dużo ścieżek rowerowych przecież.

Akurat przejście dla pieszych czy przejazd dla rowerów to jak sama nazwa wskazuje nie jest już drogą wyłącznie dla samochodów.

Semantyka, semantyka.... ;)
Dzięki za podbijanie wątku ;)

i tym stwierdzeniem potwierdził moje słowa: po co mi mózg jak mam rower...

Jak to ktoś zasugerował, chcesz na drogę publiczną, to obowiązkowo OC, oświetlenie i tablica rejestracyjna, oraz przegląd techniczny. A jak nie to masz swoje ścieżki i drogi niepubliczne.

To akurat nie ty decydujesz, na całe szczęście.

@anżej: do kogo bijesz?? bo trochę niejednoznaczna ta twoja wypowiedź... tak bym bardzo chciał komuś dopiec, ale za żużo wypiłem...

A ty masz, mózg a może wóda ci wypalila.Tak się składa że posiadam dwa samochody z których korzystam bardzo często, i widzę co wyprawiają kierowcy, i niestety na drodze duzo częściej problem wystepuje z drugim nieogarnietym kierowcą niż z pieszym czy rowerzystą. A twoja arogancja ma zapewne odzwierciedlenie za kierownicą. OC płacę dwa razy i zapewne wystarczy, i nie ty o tym decydujesz. Wiecej rozumu życzę. Alkocholizm to choroba, szczególnie niebezpieczna za kierownicą.

@cyklista:




też codziennie jeżdżę, i mam trochę więcej samochodów niż ty... tak kilkanaście razy więcej... no jak się chwalić to się chwalić, a co mi tam.

Po drugie też mnie trafia, bo co niektórym nie dałbym prawka, a co dopiero rowerem na ulicę wyjeżdżać.


Poza tym, skoro tak się pienisz to znaczy tylko, że trafiłem w sedno, czyli OBOWIĄZKOWE OC, TABLICE, OŚWIETLENIE I BADANIA TECHNICZNE, A JAK NIE TO... no właśnie gdzieś tam wspomniałeś o chodnikach i TO NIE JA ZDECYDOWAŁEM, ŻE PO NICH NIE WOLNO PORUSZAĆ SIĘ ROWEREM... na szczęście, bo pewnie w następnym poście byś wzywał, żeby stos zapalić.

Mam takie zdanie i co mi zrobisz... a co do alkoholizmu, to oceniasz mnie przez pryzmat własnych doświadczeń zapewne...

także ten tego, pedałuj sobie dalej...

. SAM SIĘ PRZECHWALASZ-pytanie czy to powod do dumy.

Rowerzystom nie przegadasz ale nie trzeba mieć duże wyobraźni żeby ogarnąć jedną prostą rzecz. Ja jadąc w metalowej puszcze, po uderzeniu w rowerzystę mam conajwyżej wgniecenie. Rowerzysta w tej sytuacji się połamie albo straci życie. Prosta zasada, dbaj O SWOJE życie i zdrowie i nie oglądaj się na innych.

Czyli twierdzisz że nie musisz przestrzegać przepisów bo chroni cię metalowa puszka?

@greg91: ale żaden rowerzysta nie zdaje sobie sprawy (mam takie wrażenie), że jak go potrącę, to on będzie obracał 72 cyklistki w niebie, a ja będę miał traumę do końca życia... tak, przez głupiego małpiszona w przyciasnych portkach. I kto tu będzie poszkodowany??

@cyklista: czy ty normalny jesteś?? naprawdę napracowałem się nad tą wypowiedzią, a wystarczyło napisać, żeś .... (dwa słowa), normalnie zawiedziony jestem i nie gadam z tobą więcej.

Zło widzę że masz jakiś problem z innymi użytkownikami na drodze niż samochód. Problemem kierowców samochodów jest to że nie zdają sobie sprawy, iż to właśnie na nich ciąży najwieksza odpowiedzialność za bezpieczeństwo. To samochód jest niebezpieczny przy kolizji z pieszym, rowerzystą lub motocyklistą. Masz kilkanaście samochodów i nimi jeżdzisz ? Chyba popadłeś w rutynę i samozachwyt idealnego kierwocy. Przesiąć się na chwilę na rower i pojeżdzij po mieście ścieżkami rowerowymi - ożeżwi to Twój umysł i uzmysłowi jak kierowcy potrafią umilić życie , oraz poznasz infrastrukturę rowerową.

Twierdzę, że każdy powinien dbać o siebie. Tym bardziej gdy jadę rowerem i nie jestem obudowany plastkiem i metalem jak kierowca auta.
Rowerzysta nie uważa na nic bo kierowca ma na niego uważać. To nie jest zdrowe podejście.

Dla mnie właśnie dlatego to jest trochę bez sensu. Jako kierowca musze uważać na innych kierowców, pieszych i rowerzystów, a rowerzyści i piesi mają w tyłku swoje życie bo dlaczego oni mają uważać jak obowiązkiem kierowców to jest.

Ja nie mówię, że piesi i rowerzyści są źli ale trochę za dużo im się daje swobody i później oni wbijają przed kierowcą przed maskę bo przecież on tak może. Nie rozumieją tego, że ok powinieneś się zatrzymać ale jak przez przypadek go nie zauważysz to z jednego i drugiego zostanie mokra plama.

Wystarczy przestrzegać przepisów. Pieszy lub rowerzysta który jest też kierowca bardziej potrafi się zachować na przejściach, gorzej ze starszymi i bardzo młodymi. Ale należy pamiętać że samochód ma przewagę i musi uważać dużo bardziej.

Kiedyś już o tym pisałem że biadolenie kierowców na pieszych i rowerzystów daje odwrotny efekt niż sobie wyobrażają. Kierowcy samochodów pisząć że jadąc np. 50 km/h nie są w stanie zahamować przed wchodzącym lub wjeżdzającym rowerzystą dają sygnał iż ta predkość jest za duża. Finał bedzie taki że za chwilę wprowadzą przepis iż w centrum miast bedzie się jeżdziło samochodem 30 lub nawet 20 km/h bo wtedy bedzie bezpiecznie. Do tego dążą dyrektywy unijne, chcą wykasować jazdę samochodami prywatnymi.

Macie rażący a zarazem najlepszy przykład zachowania rowerzystów w naszym mieście:
https://stalo(...)id=51923

Kobieta raczej w wieku, w którym powinna już używać zdrowego rozsądku, a jednak na czerwonym bo wydaje się jej pierwszeństwo albo jeszcze zdąży.To było w zeszłym roku jeszcze przed zmianą przepisów na bardziej restrykcyjne w tym roku.

Ps.
Ciekawe jakiego zachowania na ulicy nauczy swoje dzieci.

Macie rażący a zarazem najlepszy przykład zachowania rowerzystów w naszym mieście:
https://stalo(...)id=51923

Kobieta raczej w wieku, w którym powinna już używać zdrowego rozsądku, a jednak na czerwonym bo wydaje się jej pierwszeństwo albo jeszcze zdąży.To było w zeszłym roku jeszcze przed zmianą przepisów na bardziej restrykcyjne w tym roku.

Ps.
Ciekawe jakiego zachowania na ulicy nauczy swoje dzieci, może ktoś ma podobny przykład zachowania się w naszym mieście kierowcy samochodu?

. Nie popieram takiego zachowania, ale mam wrażenie że nie masz pojęcia o zachowaniu kierowców wystarczy chwilę na pierwszym lepszym skrzyżowaniu, i zawsze się trafi taki który na wczesnym czerwonym lub bardzo późnym żółtym, kolejny temat to zielona strzałka, bez wychodzenia z domu jest transmisja na YT z pseudo ronda obok Pomnika Patryjoty. Kolejny temat blokowanie przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych. Ustepiwanie pierwszeństwa rowerzyscie oczywiście tam gdzie je ma powinno wyglądać tak samo jak wygląda w przypadku drugiego samochodu - jak jest każdy widzi celowe przyspieszanie i zajeżdżanie drogi - blokowanie.Ciekawe jakich zachowań uczą kierowcy przewożąc swoje dzieci i jakie nieprawidłowe i niezgodne z przepisami zachowania wpajają im od najmłodszych lat.