To nic nie zmienia, bo nagle stwierdzą, że potrzebują każdego po technikum, albo po zawodówce, bo na przykład nagle im zacznie brakować mechaników, albo kierowców, bo ktoś musi jeździć do lasu tymi 40, albo i 50 letnimi rzęchami



Zrobił się szum w internecie, to obsrali zbroję, że ludzie będą się buntować i teraz udają niewiniątka. Prawda jest taka, że w dalszym ciągu są ograniczane prawa mężczyzn w Polsce.



Po ćwiczeniach składasz przysięgę, która przenosi cię z rezerwy pasywnej, do rezerwy aktywnej, czyli stajesz się niewolnikiem macierewicza, błaszczaka i innych "wielkich" polaków. Wtedy możesz zostać w każdej chwili wezwany do odbycia ćwiczeń o bliżej nieokreślonej długości, programie i jakości.

ale wiecie dlaczego nie biorą do wojska duchownych?? 100% chorobliwej nadwagi...

Zyjesz w Polsce czyli podlegasz polskiemu prawu i jako obywatel masz tez obowiazki. Twoim obowiazkiem jest obrona interesow RP. Jesli sie niepodoba to zmien obywatelatwo i wyjedz z kraju .

tacy jak ty nie pójdą do wojska bo nawet nie nadają się do zamiatania ulic. Więc się nie martw.

Moim obowiązkiem, jak i 100% pozostałych obywateli tego kraju jest płacenie podatków, z których finansowane jest m.in. zawodowa armia, która ma bronić granic w przypadku wojny.



Jak tam? Kręcenie wora już było, czy może czyszczenie korytarza, albo wspólna kąpiel z 50 innymi współkompanami?

"Kręcenia wora" nie było.
Korytarz - owszem, ścierałem mopem.
Oprócz tego zbieranie petów, grabienie liści, obierania ziemniaków, sprzątanie na stołówce.
Prysznice są wspólne - na jakieś 15 - 20 osób jednocześnie.
Radzę zapisywać się na niedzielne wyjazdy na Mszę Świętą - to jedyny sposób żeby raz w tygodniu zobaczyć świat poza ogrodzeniem jednostki i normalnych ludzi (cywili na ulicy).

P.S. Najgorsza możliwość, to taka że w zimie dostaniesz wartę na zewnątrz budynku.
Np. w parku maszyn wojskowych (na parkingu pojazdów wojskowych) albo obok wyrzutni rakiet przeciwlotniczych w lesie.
To są 24 godziny na zewnątrz, a może być mróz.

Thomas.W której to jednostce stałeś 24 h na warcie?

Nie zadaj takich pytań nierobowi na socjalu.
Czego można nauczyć się w wojsku do czasu przysięgi?
Ubierać chełm na lewą stronę?
Potem wyjebutali go do cywila.
Im "zniknął" problem,do nas wrócił "mjentkim" robiony Tomaszek.
Taki przypał-niewypał,roszczeniowiec.

Służba wartownicza w mojej jednostce była na zasadzie 4-4-4.
Ciekawy jestem,czy głąb będzie wiedział o co "kaman".
Dodam że nie mógł pełnić służby wartowniczej przed przysięgą.To taki mała uwaga...

Ja akurat siedziałem tylko wewnątrz budynku, przy biurku podoficera.
Na zewnątrz było zimno, a ja chorowity byłem.

Szkoda że to forum jest skażone obecnością kilku troli które wykańczają każdą dyskusje.

Co do tematu służby to powinno być powiązane z oddawaniem głosów w wyborach.

Głosujesz na pis? Z automatu jesteś ochotnikiem do armi błaszczaka czy maciory pod naczelną wodzą el presidente DUDA
Za Polskę mógłbym walczyć, za tych fjutinowskich kleptopkratów z bandy kaczyńskiego niekoniecznie.

Wybierasz brauna czy inną ruską onucę bo wolisz russki mir od jankesów i europy? To zabieramy obywatelstwo i deport do roSSi. Będziesz mógł walczyć w błocie Ukrainy po stronie fjutina.

Thomas nie wiem w jakiej armii służyłeś ale jesteś niezłym bajkopisarzem...
może na Białorusi odbyłeś służbę ?? podejrzewam ze mam więcej lat służby jak Ty życia. Zejdź na ziemie i nie siej fermentu

wszystko dla ludzi i mężczyzn, nie dla wymoczków

To ja wolę być, jak to nazwałeś "wymoczkiem" niż przymusowo marnować co roku 3 miesiące dla jakiejś głupiej, przestarzałej idei. Ciekawe czego to śmieszne wojsko może nauczyć człowieka? Czołgania się w błocie pod drutem kolczastym? Kopania rowów? Mycia wiecznie czystego korytarza, bo jakiś burak z przerośniętym ego tak sobie wymyślił? Wszystkich tych rzeczy mogę się sam nauczyć we własnym zakresie, tylko nikt o zdrowych zmysłach tego nie będzie robił, bo to jest nikomu niepotrzebne do niczego. Skoro wolisz być pod butem jarka i jego przydupasów, to proszę bardzo, idź się zgłoś na ochotnika. Wtedy pokażesz każdemu jakim jesteś mężczyzną. Ja nic nikomu udowadniać nie potrzebuję. Chcesz utracić stabilność swojego zatrudnienia, możliwości spłacania kredytów, wychowania i utrzymania rodziny? Proszę bardzo, zasuwaj na ćwiczenia, tylko potem nie jęcz, że cię wywalili z roboty, albo komornik siadł na konto, bo kredyt się nie spłacił, albo że się nie mieścisz w drzwiach, bo kobieta dorobiła ci rogi podczas gdy ty byłeś na swojej "męskiej" przygodzie w wojsku

@starsky:



nie zadawaj tylko pytań, ani nie pisz postów na nieodpowiednie tematy, bo zaraz wpada bolek, staruch, neptun i tomaszek i zaczynają obrzucać się kałem i szambo wybija, a z merytorycznej dyskusji nici.
No bo komu się będzie chciało przebijać przez te wszystkie szamboposty...

@starsky:



nie zadawaj tylko pytań, ani nie pisz postów na nieodpowiednie tematy, bo zaraz wpada bolek, staruch, neptun i tomaszek i zaczynają obrzucać się kałem i szambo wybija, a z merytorycznej dyskusji nici.
No bo komu się będzie chciało przebijać przez te wszystkie szamboposty...

Powiem w ten sposób: każdy kto był w wojsku, ma trochę inne doświadczenia.
Zależy do której jednostki wojskowej trafisz, na jak długo, jakich podoficerów masz nad sobą, z jakimi kolegami / koleżankami jesteś na izbie żołnierskiej.
Ja podzieliłem się swoimi doświadczenia z przełomu 2006 i 2007 roku.

jusek,ja akurat na unitarce przez 6 tygodni dostałem dobrze w dupę.Taktyki,strzelanie,jakies tam szkolenia i bieganie,czołganie przez pełzanie.Ale spodobałem się pewnemu podporucznikowi i na przysiędze wyróżniony zostałem plus 5 dni urlopu dodać 2 za strzelanie i wjeżdżam na stare wojsko,po tygodniu na 7 dni urlopu do domu a wicki co jest ku..a młody?Wracam po tygodniu szef kompanii mówi napisać prawo użycia broni i spodobało mJemusię moje pismo i na pisarzaStarzy i ziomkowie z fali mówią ku..a w czepku urodzony!

Lata 96-97...Zajebiście wspominam.

@stalówek: i czym się chwalisz...


@starsky: widzisz... szambo i kał...

Po pierwsze Stalówek z dużej i po drugie nie rozumiem?Powspominałem sobie i tyle.Jak Cię nie interesuje,trudno...,,Zło''Ale powiało grozą

potrzebny ci dobry psycholog bo coś pod beretem masz nie teges.

.... jak wejdzie ruski to nie takie rzeczy każe ci robić

... dalej oglądaj bajki

przez takich podobnych Polska zniknęła z mapy na 150 lat

Jak ruski wejdzie to sam będziesz pierwszy siedział w samochodzie, żeby uciec na Słowację, albo do Czech, czy Niemiec, bo obsrasz zbroję, boomerze. Kolejny raz powtórzę - po to każdy z nas płaci podatki, żeby z nich była finansowana armia, służba zdrowia i inne podmioty państwowe. Chcesz iść bawić się w wojnę? Idź, ale ani mnie, ani wielu innych mężczyzn do tego nie wciągaj.

Raczej do psychiatry a nie psychologa powinni udać się ci z urojeniami o tym, że przyjdzie Ruski i zje. Te brednie są dobre dla pelikanów o IQ w okolicy 70. BTW. Coraz szerzej można poczytać, że te "ćwiczenia", gwałtowny zakup złomu wojskowego, oglądanie przez żołnierzy domów koło Olsztyna (artykuł m.in
na wp.pl) to przygotowanie do otwarcia kolejnego frontu z Kaliningradem i Białorusią. Tym razem to my będziemy się poświęcać dla anglosasów. Szukajcie informacji. Szatany zjednoczone zbyt dużo zainwestowały, by tak szybko odpuścić.

https://youtu.be/Nav-37OlHVU

Przeczytajcie sobie bardzo ciekawy komentarz Barbary Piątkowskiej, który jest odpowiedzią do postu użytkownika jac.017B. Ten widnieje na samej górze pod filmem.

Kto pamięta czasy gdzie szło się do wojska na 2 lata i w domu było się tylko w tym czasie kilka razy? Pierwszy raz na 3 dni po przysiędze .Drugi raz/5 dni/ po roku służby.A trzeci raz pięć dni na miesiąc przed końcem wojska .Wiadomo były też przepustki żeby wyjść na miasto ,ale jak ktoś miał do domu 300 kilometrów to nie zdążyłby w ciągu 8 godzin dojechać i wrócić z powrotem.Ciekawe gdyby powróciła taka długa służba wojskowa ,ilu młodych chciałoby tak być uwięzionym w jednym miejscu?A co do wypłat to nie byłoby pensji takich jak dla trepa tylko 500 złotych na miesiąc.Bo wojsko daje dach nad głową i wyżywienie.

@Maszynista: tęsknisz za "Syfem"?, ja pamiętam powiedzenie że tam gdzie zaczyna się wojsko, to kończy się logika.