Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Nie ma chyba w tym kraju szpitala, który nie borykałby się z problemami finansowymi. Nasz również ma długi. Wkrótce będziemy zamykać rok 2022. Tymczasem jeszcze za poprzedni rok obrotowy rachunek zysków i strat od 1 stycznia do 31 grudnia 2021 rok, wykazał stratę netto w wysokości 16 mln 422 tys. zł. Co zrobić by rosnące długi nie pociągnęły naszego medycznego okrętu na dno?
Jak to jest , ze w krajach zachodnich matka po porodzie jest wypisywana w ten sam dzien lub na nastepny dzien jesli wszystko wyglda dobrze , a unas strzyma sie wszystkich po kilka dni. Jak to jest , ze w krajach zachodnich lekarze nie moga podejmowac pracy po godzinach w swoich prywatnych gabinetach bo przyczyniaja sie do robieni konkurencji swojemu zakladowi pracy. Czego w szpitalach nie ma czytnikow dloni by wiedziec ile w pracy spedzaja tak naprawde ich pracownicy. Chcielibysmy wiedziec ile dostwawali lekarze i pielegniarki bonusow za tak zwana “pandemie” |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 229
Dołączył: 24 Wrz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
W tzw.służbie zdrowia nic nigdy na lepsze się nie zmieni.Bo nie jest to w niczyim interesie tzn. Lekarzy,pielęgniarek czy innych służb pomocniczych. Żadna z tych grup nie chce zmian.Tylko pacjenci ale oni są najmniej ważni w tym wszystkim.Tak było jest i będzie.
|
|
Posty: 438
Dołączył: 13 Wrz 2019r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT naszego medycznego okrętu na dno "naszego" ... czyli czyjego "medycznego okrętu" ... hahahaha A tak serio: to przydałoby się opublikować pełny raport, ile z tego długu powstało na skutek: niegospodarności, z powodu inwestycji czy bieżących remontów, ile poszło na pensje (nie interesuje mnie ile kto zarabia, ale podział na lekarze tyle i tyle, pielegniarki tyle i tyle, personel niemedyczny tyle, a w tym księża...) Dopiero po szczegółowej analizie można by powiedzieć, gdzie są dziury w systemie, a tak to hurabura, szpital trza doinwestować kwotą około 16 mln zł, czyli po dodaniu wszystkich prowizji jakie wszystkie instytucje wezmą po drodze bo muszą, to będzie około 32mln zł... Jest jeszcze jedno wyjście, po co publikować w ogóle cokolwiek, jak przeciętny niewolnik (czytaj nawóz) nie ma bladego pojęcia o przepływie pieniądza, więc dociążyć dodatkową składką np szpitalną ( w żadnym wypadku nie nazywać tego podatkiem) i oczywiście po stronie pracodawcy wdrożyć... no i tu już mam przynajmniej 40% poparcia... a jak dopisze, że zapanuje wtedy dobrobyt, bo ci źli pracodawcy was okradają, to może nawet z 50 przekroczę, a cała reszta powie, że by chciała poprzeć, ale nie może, bo oni muszą być przeciw... także, ten tego jednym ruchem rozwiązałem problem pisu z malejącym poparciem i zadłużaniem szpitali... PS: proponuję na początek tak z 7% składki szpitalne wprowadzić, w całości po stronie pracodawcy i w ogóle nie uwzględnianej w stawce brutto... |
|
Posty: 132
Dołączył: 24 Lut 2021r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wystarczyłoby połatać dziury (bezrobotni, rolnicy, leczeni nieubezpieczeni itp.) + sprywatyzować służbę zdrowia (tak żeby kasa szła za pacjentem).
Był już pomysł prywatnych kas chorych, ale oczywiście ludzie łyknęli, że tak nie można ... No i teraz za to, że "nie mozna" płacimy kilka razy drożej - płacisz składkę (nieraz naprawdę sporą), a nie masz dostępu do usługi, wobec czego płacisz za tzw. "prywatną wizytę lekarską", która jest wyciągnięciem kasy, a leczenie właściwe z reguły odbywa się na koszt państwa. Powinno być prosto - państwowe lub prywatne, ale kasa idzie ze składki, a jak chcę dopłacić różnicę to dopłacam. Jakoś prywatne przychodnie czy szpitale działają w oparciu o kontrakty z NFZ i wszystko gra. Tu chodzi o zarządzanie kasą - prywaciarz kasy nie wyrzuci, państwowy już tak, bo to zginie w całości... |
|
Posty: 1517
Dołączył: 22 Lut 2013r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Jakoś prywatne przychodnie czy szpitale działają w oparciu o kontrakty z NFZ i wszystko gra. Tu chodzi o zarządzanie kasą - prywaciarz kasy nie wyrzuci, państwowy już tak, bo to zginie w całości... jakby prywatne przychodnie działały w oparciu o kontrakty NFZ to nie miałyby racji bytu, kilka miesięcy i bankrut |
|