Mamy w Stalowej Woli aferę z analfabetą Stachem S.Gość ledwo czytający , niepotrafiący w terminie skończyć szkoły podstawowej, z bożej łaski otrzymujący świadectwo ukończenia podstawówki, kupujący w ostatnich latach a wiekowo po 50 mature w szkole dla ludzi inaczej pojmujących edukację Centrum Kształcenia Ustawicznego, bez rządnych kwalifikacji zasiada w dwóch radach nadzorczych Wodociągach i Jelczu
,etacie w hucie gdzie tylko odbija kartę i ma gabinet i tylko podpisuje kwity w urzędzie miasta ponieważ nie rozumie tekstu pisanego. W szkole podstawowej był ostatnim głąbem same oceny niedostateczne. Był bardzo aktywny w noszeniu czerwonego sztandaru w pochodach pierwszomajowych i co najważniejsze w zawodówce często leżał pijany pod blokiem na Poniatowskiego ponieważ nie mögł trafić do domu.Chwałę mu przyniosła umiejętność kręcenia młynem podczas meczów stalówki i aktywność podczas bójek kibicowskich.Ostatnio został odznaczony przez Andrzeja Dudę za wzorową penetrację języczkiem osranej d..y Kaczyńskiego gratulacje