Dzień dobry.
Już trzeci dzień na terenach po hucie czuć kwaśny zapach palonych śmieci, plastiku lub styropianu.
Podobno mamy stacje monitorowania czystości powietrza, na prawdę nic nie wychwyciły. Może ktoś z władz by się tym zainteresował.

Określenie "na terenach po hucie" jest mocno ogólnikowe.

Tam przykładowo jest sortownia śmieci, która czasem wydziela taki smród, że aż oczy łzawią.
I btw zdaje się, że należy do władz miasta.

Nie sądze, żeby na tych terenach była stacja monitorowania czystości powietrza.

To nie sortownia, zapach jest tak jak pisałem ze spalania tworzyw sztucznych.
Miejsce gdzie go czuć to okolice walcowni, cerkamedu, celfastu, lokomotywowni.