Tomciu,za taka kasę,kup sobie pavulon.
Bierzesz raz i mamy spokój.
To taki zamiennik 80 złotowej składki zdrowotnej.
Wtedy nigdy więcej nie zachorujesz.Ewent.w pakiecie, wież też coś na robaki.

Nie pisz"państwowe pieniądze,a są to Twoje,moje i innych,którzy płacimy podatki.
Jako pośrednio pracodawcy nieroba,budujemy mu dom pod nowym mostem.
Pod wiaduktem w STW,też może zamieszkać.
Dajemy mu tyle możliwości,a on grymasi, jak ostatnia ciota.

Syn moich znajomych-kawaler jest, o ile dobrze pamiętam,od prawie 5-ciu lat studentem.
Mieszka w akademiku w Rzeszowie, z faktycznie jakimiś studentem/studentami.
Cwaniakowi udało się zaliczyć(oprócz panienek),po jeden-dwa semestry i chyba z 3 kierunków.
Musiał to robić,aby go nie wy#eb@li.

Pokój z opłatami-media,net itp.było to 470-490 zyli za m-c.
Remont "burdelu"jaki wcześniej zrobią przy imprezach,w okresach "wakacji",wykonywany jest na koszt"Polibudy".
Wtedy szuka chaty na przeczekanie.
Ma do tego muł bagienny, wszelkie zniżki dla studentów.Z tego co wiem,nie korzysta tylko z wejściówek do... muzeum.
Do tego odlicza ulgę na studia, na net,który ma w domu rodziców,bo na niego są faktury.Pracuje legalnie,w pewnej instytucji państwowej i ma np. urlop dodatkowy... na zaliczenia egzaminów.

Ten to ma "łeb",w przeciwieństwie do nieroba z Szówska.
Kawalera,"walikonia",roszczeniowca pewnie do 65-go roku życia.
Potem z emeryturą za"mniej niż zero" i przejdzie na socjal gminy Wiązownica, czyli nas wszystkich.
Zero zmian.
Nie wiem jak do tego odnosi się partner. k a bezroba.