Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Potężne globalistyczne elity biorące udziału w szczycie klimatycznym ONZ COP28 w Dubaju otrzymały wyśmienite wędzone hamburgery wagyu i luksusowe BBQ, podczas gdy domagają się, aby opinia publiczna miała zakaz jedzenia mięsa w celu walki z "globalnym ociepleniem".
Po przybyciu prywatnym odrzutowcem na dwutygodniową konferencję w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA), uczestnikom oferuje się szeroki wybór opcji dla smakoszy od sprzedawców, którzy serwują wołowinę. Pomiędzy walką o zakończenie tak zwanego "kryzysu klimatycznego", szlachetni "eko-wojownicy" są traktowani z obfitymi ofertami żywności, w tym "soczystą wołowiną", "płytami soczystego mięsa", wędzonymi burgerami wagyu, stekami serowymi Philly i "roztopionym w ustach BBQ" oprócz afrykańskiego ulicznego grilla, fast-casual meksykańskiego jedzenia i azjatyckiej opcji, która ma "dotyk francuskiego stylu" Rewelacja pojawia się, gdy ONZ spotyka się z krytyką za przygotowanie pierwszego w swoim rodzaju raportu, który ma zostać opublikowany na szczycie. Raport zawiera żądania od rządów na całym świecie, aby obniżyć spożycie mięsa w społeczeństwie. Uczestnicy szczytu, w tym "Climate Car" prezydenta Demokratów Joe Bidena, John Kerry, naciskają na eliminację publicznej konsumpcji mięsa. Jak wcześniej informował Slay News, Kerry nalega, że zakończenie konsumpcji mięsa jest konieczne do osiągnięcia celów Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) "Net Zero". Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) opublikuje swoją pierwszą w historii mapę drogową globalnych systemów żywnościowych podczas nadchodzącej sesji COP28. Oczekuje się, że raport zaleci narodom "nadmierne spożywanie mięsa", aby ograniczyć ich konsumpcję w ramach szerszych wysiłków na rzecz zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Organizacja Narodów Zjednoczonych oczekuje, że narody zapewnią mapę drogową ograniczenia podaży mięsa w celu całkowitego zakończenia konsumpcji, jak donosi Slay News. Od lat ONZ wzywa jednostki do porzucenia diety opartej na zwierzętach. Niewybrana organizacja globalistyczna podkreśla, że jedzenie mięsa "ma duży wpływ na naszą planetę". "FAO podkreśla krytyczną potrzebę innowacyjnego planu i konkretnego pakietu rozwiązań w celu przebudowy systemów rolno-spożywczych" - powiedziała ONZ w oświadczeniu. Wiemy, że nasze systemy żywnościowe są nierozerwalnie związane z losem naszego naturalnego świata, dlatego podjęliśmy postępową decyzję, aby upewnić się, że zbadamy, w jaki sposób catering zapewniany podczas wydarzenia może być odpowiedzialny i świadomy klimatu, pomagając powtórzyć nacisk, jaki postawiliśmy na Deklarację Emiratów" - powiedziała w październiku Mariam Almheiri, dyrektor programu systemu żywnościowego COP28. Wśród opcji wyżywienia oferowanych uczestnikom są: Hungry Hub, który oferuje wołowinę i mięso Philly Jawn by Ghostburger, który oferuje hamburgery i Philly cheesesteaks Swaggers, który oferuje wędzone żeberka i wędzone burgery wagyu Mattar Farm Live Cooking, która serwuje "niewiarygodne wędliny" i "grill-topione w ustach" Oczywiście oferowane mięsa są podawane globalnym elitom uczestniczącym w szczycie i nie są przeznaczone dla ogółu społeczeństwa płacących podatki. Rep. Mike Flood (R-NE), członek Congressional Beef Caucus, oskarżył ONZ o "hipokryzję" w oświadczeniu. "Obłudność globalnych elit nigdy nie przestaje zadziwiać," powiedział Flood. „Są tymi samymi, którzy chcą, aby ludzie pracy w ogóle przysięgali latać, podczas gdy mogą podróżować na błyszczące konferencje na prywatnych odrzutowcach, aby forsować radykalną zieloną agendę”. "COP28 umieszczanie mięsa w menu tylko udowadnia, że potrzebujemy wołowiny i wszelkiego rodzaju mięsa, aby pomóc wyżywić świat" - kontynuował. "I dlatego będę nadal walczył z ONZ i globalnymi elitami, które próbują zabić produkcję mięsa, co tylko zniszczyłoby światowe bezpieczeństwo żywnościowe i zakończyłoby odwieczny styl życia milionów rolników i ranczerów na całym świecie." „Rozwiązania, które mają na celu zmniejszenie spożycia mięsa, są błędne i doprowadzą tylko do ograniczonego wyboru konsumentów i wyższych cen żywności”. "W czasie, gdy niedożywienie nęka kraje na całym świecie, redukcja wysokiej jakości białka zwierzęcego nieproporcjonalnie wpłynęłaby na konsumentów, którzy nie mogą sobie pozwolić na płacenie więcej i są ostatecznie najbardziej narażeni na niedożywienie" - dodał Lane. "Zmniejszenie konsumpcji wołowiny w USA nie jest realistycznym ani wpływowym rozwiązaniem dla zmian klimatycznych. „Amerykańscy producenci i konsumenci wołowiny na całym świecie zasługują na prawdziwe rozwiązania problemu klimatycznego, a nie sztuczne bariery w konsumpcji białka, które nie zrobią nic, aby rozwiązać światowe problemy klimatyczne”. Globalny system żywnościowy - który obejmuje zmiany użytkowania gruntów, rzeczywistą produkcję rolną, pakowanie i gospodarkę odpadami - generuje około 18 miliardów ton dwutlenku węgla rocznie, zgodnie z badaniem opublikowanym w Nature Food Journal z marca 2021 r. Liczba ta jest równowartość 34% całkowitej światowej emisji. Dane FAO wskazują, że samo zwierzęta gospodarskie są odpowiedzialne za około 14,5% globalnych emisji gazów cieplarnianych. Jednak w USA samo rolnictwo generuje około 10% całkowitej emisji gazów cieplarnianych, jak pokazują dane federalne. Amerykański sektor rolniczy odpowiada za zaledwie 1,4% globalnych emisji i wdrożył szeroką gamę rozwiązań, co czyni go sektorem gospodarczym o najniższej emisji w kraju. A bydło wołowe w USA jest odpowiedzialne za zaledwie 2% krajowej emisji gazów cieplarnianych i mniej niż 0,5% emisji na świecie. Niemniej jednak Kerry i jego globalistyczni sojusznicy w ONZ chcą, aby Amerykanom zabronić jedzenia mięsa, aby "ocalić planetę". |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Elon Musk: Zielony program to "Kult śmierci"
Przedsiębiorca technologiczny Elon Musk ostrzegł opinię publiczną, że globalistyczny zielony program jest "kultem śmierci" przebranym za ekologia. Musk wydał ostrzeżenie podczas wywiadu z popularnym podcasterem Joe Roganem na początku tego tygodnia. Rogan zapytał Muska, co skłoniło go do zakupu Twittera. Musk odpowiedział, że chce odwrócić "korozyjny wpływ mediów społecznościowych na cywilizację". Mówił o "zombie apokalipsie" w centrum San Francisco, gdzie znajduje się siedziba X. Kontynuował, wyjaśniając filozofię polityczną, która doprowadziła do upadku. Musk opisał eksgikcjonistyczny ruch zielonej agendy, który wyraźnie opowiada się za końcem ludzkości. Opisał ten ruch kierowany przez globalistów jako "kult śmierci". Musk powiedział, że społeczeństwo zostało zainfekowane "wirusem umysłu", który jest rozprzestrzeniany przez uzbrojone platformy mediów społecznościowych. Zapewnił, że kult pozostaje w dużej mierze odpowiedzialny za Facebooka i Google. Właściciel X zauważył, że ci, którzy forsują program "kryzysu klimatycznego" mają niewielkie zainteresowanie środowiskiem. Następnie wskazał, że chociaż na obrzeżach ruchu ekologicznego byli wyraźni ekstynacjoniści, sentyment stojący za "kultem śmierci" przeniknął ruch jako całość. Musk powiedział Roganowi: "Jestem za środowiskiem, ale jeśli dodasz ekologię do skrajności, zaczniesz postrzegać ludzkość jako plagę na powierzchni ziemi, jak pleśń czy coś... "Ruch ekologiczny - a ja jestem ekologem - posunął się za daleko. "Posunęli się za daleko. "Jeśli zaczniesz myśleć, że ludzie są źli, to naturalny wniosek jest taki, że ludzie powinni wymrzeć." Komentarze Muska pojawiły się po tym, jak "Climate Car" prezydenta Demokratów Joe Bidena, John Kerry, wygłosił niepokojące, antyludzkie przemówienie. Jak donosi Slay News, Kerry oświadczył, że największym "zagrybą" stojącą przed planetą Ziemia jest "sama człowieczeństwo". Kerry, w USA Specjalny wysłannik prezydenta ds. klimatu, niedawno zwrócił się do szkockich dialogów globalnych na temat tak zwanego "kryzysu klimatycznego". Podczas swojego przemówienia Kerry podkreślił swój globalistyczny antyludzki program, deklarując: „Więc teraz ludzkość jest nieubłaganie zagrożona przez samą ludzkość” |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Dlaczego polskie kopalnie doprowadza sie do bankructwa? Zielona energia to dobry biznes dla polskich elit i ich rodzin.
Dochodzenie w sprawie rozwijającej się branży systemów "zrównaniania emisji dwutlenku węgla" wykazało, że większość z tych "zielonych" projektów jest "prawdopodobnie śmieciową lub bezwartościową". Brytyjska lewicowa gazeta Guardian wszczęła wspólne dochodzenie z Corporate Accountability, niedochodową grupą nadzorującej klimat. Sonda zbadała projekty środowiskowe, które rzekomo mają na celu zrównoważenie emisji gazów cieplarnianych (GHG) za pośrednictwem dobrowolnego rynku węgla (VCM). Jednak dochodzenie wykazało, że "zdecydowana większość" tych programów "zrównaniania emisji dwutlenku węgla" to oszustwa, które nie robią nic, aby przynieść korzyści środowisku. 39 z 50 najlepszych ocenianych projektów "zrównaniania emisji dwutlenku węgla", czyli 78 procent, zostało uznanych za "prawdopodobnie śmieciowe lub bezwartościowe". Badacze identyfikują jedną lub więcej "podstawowych uchybień" w ich strukturze i operacjach. Śledczy stwierdzili, że z reguły "zielone" projekty klimatyczne, które twierdzą, że zajmują się emisjami gazów cieplarnianych, nie są tym, czym się wydają. W najlepszym wypadku projekty znacznie wyolbrzymiają swoje korzyści klimatyczne, jednocześnie nie doceniając potencjalnych szkód spowodowanych przez to, co robią. W najgorszym przypadku ich liderzy wzbogacają się o pieniądze inwestycyjne. Dane do badania zebrano od Allied Offsets. Allied Offsets to największa i najbardziej wszechstronna na świecie baza danych o handlu emisjami. Organizacja agreguje informacje o projektach będących przedmiotem handlu w ekosystemie VCM od samego początku. Następnie tworzy dane, które pokazują, jak skuteczne lub nie są ich wysiłki. Oprócz 78 procent projektów, które zostały sklasyfikowane jako "prawdopodobnie śmieciowe lub bezwartościowe", kolejne osiem, czyli 16 procent, zostało uznane za "problematyczne". "problematyczne" schematy miały co najmniej jedną fundamentalną porażkę, co oznacza, że istnieje duża szansa, że są również śmieciem. Dochodzenie zauważa, że tylko trzy z 50 projektów klimatycznych związanych z emisjami mogą przejść test legalnych operacji. Zasadniczo sonda wykazała, że większość branży "zniwelowania emisji dwutlenku węgla" jest w zasadzie oszustwem z bardzo nielicznymi, jeśli w ogóle, wyjątkami. Jednak raport zauważa, że trzy projekty, które nie zostały nazwane jako "problematyczne" lub "prawdopodobne śmieciowe lub bezwartościowe" nie mogły być uznane za godne zaufania. Z tych trzech projektów żaden nie mógł zostać odpowiednio oceniony ani sklasyfikowany z powodu braku dostępnych informacji publicznych. Oznacza to, że najprawdopodobniej 100 procent obecnie działających operacji "zrównaniania emisji dwutlenku węgla" to prawdopodobnie oszustwa. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Czołowy klimatolog gwizda, przyznaje, że "kryzys" to oszustwo
Jeden z najbardziej szanowanych klimatologów na świecie zdmuchnie pokrywę z narracji zielonej agendy, że Ziemia stoi w obliczu "kryzysu" z powodu "globalnego ocieplenia". Dr. Judith Curry jest klimatologiem, która opublikowała ponad 140 książek i prac naukowych. Curry, która pełniła funkcję byłego przewodniczącego Szkoły Nauk o Ziemi i Atmosferze w Georgia Institute of Technology, przyznała się również do samego forsowania fałszywej propagandy "zmiany klimatu". Jak wcześniej informował Slay News, Curry niedawno przyznała się do sfabrykowania swoich badań, stwierdzając, że "zmiana klimatu" powoduje częstsze i ostrzejsze huragany na całym świecie. Przez lata Curry był jednym z wiodących głosów ostrzegających, że Ziemia stoi w obliczu "nagłego stanu" z powodu rzekomo "zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka". Jej prace były często cytowane przez osoby promujące alarmizm klimatyczny. Curry powiedziała, że stała się ulubieńcem liberalnych mediów korporacyjnych po tym, jak opublikowała badanie, które wydawało się wykazywać dramatyczny wzrost intensywności huraganu. "Odkryliśmy, że procent huraganów kategorii 4 i 5 podwoił się" - mówi Curry. Badanie zostało opublikowane mniej więcej w czasie huraganu Katrina. "To zostało podchwycone przez media," a potem alarmiści klimatyczni zdali sobie sprawę, "Och, oto sposób, aby to zrobić," powiedziała. "Zniechęć ekstremalne zjawiska pogodowe do globalnego ocieplenia!" "bardziej intensywne" huragany zgłoszone w jej odkryciach szybko dały alarmistom paliwo. Jednak kiedy jej praca dała jej uznanie na całym świecie po tym, jak została powiązana ze "zmianą klimatu", Curry przyznaje, że podobała jej się jazda na zielonym planie. "Zostałem adoptowany przez grupy rzecznictwa środowiskowego i alarmistów i zostałem potraktowany jak gwiazda rocka" - opowiada Curry. "Płynę wszędzie, aby spotkać się z politykami." Ale potem niektórzy badacze zwrócili uwagę na luki w jej badaniach, podkreślając lata z niskim poziomem huraganów. "Jak dobry naukowiec, badałem," mówi Curry. "Część tego była złym danymi," przyznała. "Częścią tego jest naturalna zmienność klimatu." Curry mówi, że postanowiła zabrać głos po tym, jak jej własna praca została ujawniona. Jej własne doświadczenie sprawiło, że Curry zdał sobie sprawę, że istnieje "przemysł zmian klimatycznych" stworzony w celu nagradzania alarmizmu. "Początki sięgają... Program środowiskowy ONZ," mówi Curry. Ujawniła, że niektórzy urzędnicy ONZ byli motywowani "antykapitalizmem". "Nienawidzili firm naftowych i wykorzystali kwestię zmian klimatycznych, aby przenieść swoją politykę" - wyjaśnia Curry. W 1988 roku ONZ utworzyło Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC). "IPCC nie miał koncentrować się na żadnych korzyściach płynących z ocieplenia" - wyjaśnia Curry. "U Mandat IPCC polegał na poszukiwaniu niebezpiecznych zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka". "Następnie krajowe agencje finansujące skierowały całe finansowanie... zakładając, że istnieją niebezpieczne skutki." Naukowcy szybko zorientowali się, że sposobem na uzyskanie finansowania jest wysuwanie alarmistycznych twierdzeń na temat "zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka". Tak właśnie dzieje się "wytworzony konsensus". W nowym wywiadzie z komentatorem Johnem Stosselem, Curry ujawnił dalej globalistyczną narrację "kryzysu klimatycznego", która ma na celu wprowadzenie celów "Net Zero" ONZ i Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) przed 2030 rokiem. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Współzałożyciel Greenpeace
Ekolog Patrick Moore jest byłym prezesem Greenpeace Canada i pomógł założyć międzynarodową organizację w 1971 roku. Po opuszczeniu grupy w 1986 roku Moore próbował ostrzec opinię publiczną, że aktywizm środowiskowy został porwany, aby forsować programy polityczne. W nowym wywiadzie z prowadzącym podcast Danem Proftem, Moore ostrzega, że cała narracja "kryzysu klimatycznego" jest mistyfikacją. Moore podkreśla, jak w ostatnich latach zwolennicy zielonej agendy wykorzystywali zmiany pogody, aby zasugerować, że planeta jest niszczona przez globalne ocieplenie. "Powiedzieli, że był to najgorętszy rok w historii Ziemi, a tak nie jest" - powiedział Moore w podcaście "Kontrkultura". "To po prostu, kropka, kłamstwo. "Cały alarmizm klimatyczny - 'katastrofa klimatyczna' - jest w 100% nieprawdziwy" - oświadczył Moore. "Nie jesteśmy w kryzysie klimatycznym." Moore powiedział Proftowi, że "nie dzieje się nic tak radykalnego" z klimatem. Moore obecnie przewodzi Koalicji CO2, bezpartyjnej fundacji, która edukuje liderów polityki i opinię publiczną na temat ważnego wkładu dwutlenku węgla w nasze życie i gospodarkę. Wcześniej wypowiedział się, aby ostrzec opinię publiczną, że narracja antydwuemisyjna jest również mistyfikacją, jak donosi Slay News. Moore, ekolog i działacz na rzecz ochrony środowiska od ponad 50 lat, twierdzi, że zwiększony poziom dwutlenku węgla w atmosferze jest korzystny. Według Moore'a twierdzenia, że zmiany klimatyczne są "spowodowane przez człowieka", są "propagandą", którą opisuje jako "niebezpieczną". Komentarze Moore'a, wiodącego eksperta w dziedzinie ekologii, są bezpośrednio sprzeczne z zieloną agendą forsowana przez administrację prezydenta Demokratów Joe Bidena i grupy globalistyczne, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) i Światowe Forum Ekonomiczne (WEF). Zwolennicy zielonej agendy domagają się, aby społeczeństwo musiało zmniejszyć swój "ślad węglowy", aby "ocalić planetę". Przemysł rolniczy stał się ostatnio jednym z kluczowych celów narracji antywęglowej. Jak niedawno donosił Slay News, "czar klimatyczny" Bidena, John Kerry, wzywa rolników do zaprzestania uprawy żywności, aby osiągnąć radykalne cele administracji "Net Zero" dotyczące obniżenia "emisji". W międzyczasie pojawiły się przesłanki, że fala może odwrócić się od globalistycznej zielonej agendy. Bill Gates, jeden z najwybitniejszych alarmistów klimatycznych na świecie, niedawno przyznał, że narracja o "kryzysie klimatycznym" jest mistyfikacją, jak donosi Slay News. Gates podobno powiedział grupie swoich kolegów zwolenników globalizacji zielonej agendy, że narracja "zguba klimatyczna" stała się teraz tak przesadzona Podczas wydarzenia na żywo w The Times Center w Nowym Jorku Gates przyznał, że "Żaden kraj o klimacie umiarkowanym nie stanie się niezdatny do zamieszkania" z powodu "globalnego ocieplenia". Kontynuował, przyznając, że agresywna taktyka strachu nie działa już na opinię publiczną. Gates ostrzegł swoich globalistycznych sojuszników: „Jeśli spróbujesz zrobić brutalną siłę klimatyczną, zdobędziesz ludzi, którzy powiedzą:„ Lubię klimat, ale nie chcę ponosić tych kosztów i obniżać mojego standardu życia.'” Miliarder również zaważył na swoich kontrowersyjnych planach ścinania drzew w celu "walki ze zmianami klimatycznymi". Gates finansuje nowy wysiłek, który ma na celu wycięcie oszałamiających 70 milionów akrów drzew w celu rzekomej "walki z globalnym ociepleniem". Organizacja Gatesa, Breakthrough Energy, przeznaczyła 6,6 miliona dolarów na projekt prowadzony przez Kodama Systems. W przeprowadzce wycięta zostanie 70m akrów lasów, głównie w zachodnich Stanach Zjednoczonych. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Czołowy klimatolog wypowiedział się, aby ujawnić, że "pewne narracje" twierdzące, że "globalne ocieplenie" powoduje wzrost liczby pożarów na całym świecie, są fałszywe.
Patrick T. Brown, wykładowca na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa i doktor nauk o Ziemi i klimacie, chce ostrzec opinię publiczną, że większość niszczycielskich pożarów jest spowodowana podpaleniem, przypadkowym zapłonem człowieka i złym zarządzaniem leśnictwa. Komentarze Browna są bezpośrednio sprzeczne z narracją forsowanym przez Demokratów i ich sojuszników w korporacyjnych mediach, którzy twierdzą, że pożary są spowodowane przez tak zwany "kryzys klimatyczny". Jak wcześniej donosił Slay News, Brown niedawno ujawnił, że wiodące czasopisma akademickie odrzucają artykuły, które są sprzeczne z narracjami zielonej agendy Światowego Forum Ekonomicznego (WEF). Mówi, że zamiast tego czasopisma preferują "zniekształcone" badania, które podsycają rzekome niebezpieczeństwa "globalnego ocieplenia". Brown powiedział, że redaktorzy Nature and Science - dwóch najbardziej prestiżowych czasopism naukowych - wybierają "prace klimatyczne, które wspierają pewne wstępnie zatwierdzone narracje". W artykule dla The Free Press Brown porównał podejście do sposobu, w jaki "prasa tak uważnie skupia się na zmianach klimatycznych jako głównej przyczynie" pożarów, w tym niedawnych niszczycielskich pożarów na Hawajach. Zwrócił uwagę, że badania dowodzą, że 80 procent pożarów jest rozpalanych przez ludzi. Według Browna większość pożarów jest spowodowana podpaleniem, podczas gdy wiele z nich jest przypadkowo zapalanych przez ludzi. W wielu przypadkach pożary szybko się rozprzestrzeniają z powodu złej gospodarki leśnej. Brown przyznaje jednak, że sfałszował własne studia, aby gazety zostały opublikowane w prestiżowych czasopismach. Brown podał przykład artykułu, którego niedawno napisał, zatytułowanego "Ocieplenie klimatu zwiększa ekstremalne dzienne ryzyko wzrostu pożarów w Kalifornii". Powiedział, że artykuł, który został opublikowany w Nature w zeszłym tygodniu, "koncentruje się wyłącznie na tym, jak zmiany klimatyczne wpłynęły na ekstremalne zachowania w pożarach". Klimatolog przyznaje, że badanie zignorowało inne kluczowe czynniki i celowo pominął "pełną prawdę", aby pasowało do narracji zielonej agendy. Brown złożył to wyznanie w artykule zatytułowanym „Pominąłem pełną prawdę, aby opublikować mój artykuł o zmianach klimatu”. "Właśnie zostałem opublikowany w Nature, ponieważ trzymałem się narracji, o której wiedziałem, że redaktorzy będą się podobać" - zaczyna się artykuł. "To nie jest sposób, w jaki nauka powinna działać. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Globaliści Zielonej Agendy planują przejąć ziemię od obywateli
Republikański kandydat na prezydenta w 2024 roku, Vivek Ramaswamy, ostrzegł Amerykanów, że ich konstytucyjne prawa i wolności są zagrożone przez globalistów z zielonej agendy. Według Ramaswamy'ego, jeden z głównych ideałów założycielskich stojących za utworzeniem Stanów Zjednoczonych jest obecnie zagrożony w Iowa. Jednak podstawowe prawo obywateli do posiadania własności jest teraz zagrożone, ponieważ niewybrani biurokraci i elity korporacyjne naciskają na rozwój swojego zielonego programu. Ramaswamy ostrzega, że rolnicy z Iowa mogą zostać zmuszeni do sprzedaży swoich nieruchomości, aby rurociągi wychwytywające węgiel mogły przekroczyć Środkowy Zachód. W filmie zamieszczonym na Twitterze/X Ramaswamy mówi, że ruch ma na celu przestrzeganie programu "Wielkiego Resetu" Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) i jego założyciela Klausa Schwaba. "Wielki Reset przychodzi teraz na twoje podwórko," ostrzega Ramaswamy. "Używanie *wybitnej domeny* do przejęcia gruntów rolnych w celu przyspieszenia globalnego kultu klimatycznego rurociągów wychwytywania dwutlenku węgla na amerykańskim środkowym zachodzie jest śmiertelnie błędne i niekonstytucyjne. "Wstyd dla GOP Establishment za jego milczenie w tej krytycznej kwestii w Iowa," napisał w poście podpisując wideo. "Kult Klimatyczny nie ma nic wspólnego z klimatem" - mówi w filmie. "To jeden z wielu powodów, dla których jest to oszustwo. Ramaswamy kontynuuje, wyjaśniając, że zielony program jest tylko narzędziem używanym przez globalistów do pomocy Chinom kosztem Ameryki. Zauważył użycie wybitnej domeny do odejmowania ziemi od tych, którzy nie chcą sprzedawać. Wybitna domena odnosi się do rządu przejmującego prywatną ziemię lub własność, wbrew woli właściciela ziemskiego, i przekształcającego ją do użytku publicznego, jednocześnie "rekompensując" właściciela. "Pomyśl o tym niekonstytucyjnym naruszeniu, wizji Światowego Forum Ekonomicznego, że nie masz własności" - powiedział. "Cóż, teraz przynoszą to na podwórka nawet rolników z Iowa w Stanach Zjednoczonych." Ramaswamy sprzeciwia się wybitnej domenie dla prywatnych firm, według Iowa Capital Dispatch. "Dlaczego jestem jedynym kandydatem, który jest w stanie powiedzieć ci te rzeczy?" Ramaswamy powiedział. "To dlatego, że każdy polityk tańczy do melodii swojego największego darczyńcy, jak fakt natury." Rurociągi pobierają dwutlenek węgla, taki jak ten produkowany w zakładach etanolu, i zatrzymują go pod ziemią. Ramaswamy ostrzega, że istnieje efekt domina, jeśli wybitna domena jest używana do walki z "zmianami klimatu". "Etanolowe rośliny nie są jedynymi rzeczami, które emitują dwutlenek węgla do powietrza" - powiedział niedawno Ramaswamy, według NBC News. "Zaznaczasz moje słowa, jeśli to spełnia test, to uzasadnia administrację Bidena lub kogokolwiek innego, kto przyjdzie po niego, aby móc wejść do twojego domu i przejąć twoją kuchenkę gazową i zostawić czek o wartości 50 dolarów w twojej skrzynce pocztowej." Kathy Stockdale, rolniczka uprawiająca kukurydzę i soję, której ziemia została zidentyfikowana jako ewentualny rurociąg, powiedziała, że martwi się, co może pójść nie tak. "Jeśli był wyciek na naszej farmie, będziemy martwi" - powiedziała. "Jesteśmy w strefie zabicia." Zdarzyło się to jednak już wcześniej. W lutym 2020 roku ulewne deszcze spowodowały pęknięcie rurociągu w pobliżu Satartia w stanie Missisipi. Według Inside Climate News nad miastem osiadł pióropusz CO2 składający się z 31 405 baryłek wysokosprężonego ciekłego dwutlenku węgla. Incydent wysłał 45 osób do szpitala i zmusił 200 innych do ewakuacji. Projekty wychwytywania dwutlenku węgla, które obejmują rurociągi takie jak ten, który jest zwalczany w Iowa, zostały już sfinansowane z 1,8 miliarda dolarów w dolarach amerykańskich podatników. Ponad 12 miliardów dolarów w dwupartyjnym prawie infrastrukturalnym i ustawie o redukcji inflacji ma na celu zbudowanie większej liczby projektów. Projekty nie zawsze osiągają to, co obiecują, zgodnie z raportem Instytutu Ekonomii Energetyki i Analiz Finansowych z 2022 roku. W raporcie stwierdzono, że 10 z 13 flagowych projektów wychwytywania dwutlenku węgla w latach 1986-2019 albo nie osiągało słabych lub były skrajnymi porażkami. Narastają wezwania do sił zewnętrznych, aby pozbawiły obywateli amerykańskich prawa do rzekomo walki z "zmianami klimatycznymi". Jak wcześniej informowaliśmy Slay News, dyrektor generalny JPMorgan, Jamie Dimon, niedawno wezwał administrację prezydenta Demokratów Joe Bidena do rozważenia planów przejęcia prywatnych gruntów od społeczeństwa. Dimon wydał oświadczenie wzywające rząd federalny do rozpoczęcia przejmowania własności prywatnej od obywateli i ponownego wykorzystania ziemi do walki z "zmianami klimatu". Multimiliarder Dimon, były szef Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku, nalega, aby rządy musiały przejąć prywatne ziemie w celu stworzenia większej liczby miejsc produkcji zielonej energii. "Być może będziemy nawet musieli przywołać wybitną domenę - po prostu nie otrzymujemy odpowiednich inwestycji wystarczająco szybko dla inicjatyw związanych z siecią, energią słoneczną, wiatrem i rurociągami" - napisał Dimon w liście. Wszystko to oznacza, że Ramaswamy będzie walczył z rurociągami "wychwytywania dwutlenku węgla" i wybitną domeną. "Jestem twardym obrońcą indywidualnych praw właścicieli ziemskich" - powiedział, według KGAN-TV. "Jestem śmiertelnie nastawiony przeciwko wybitnej domenie i wierzę również, że program klimatyczny jest mistyfikacją. "Oparty jest na oszukańczych przesłankach. "Sam program antyemisyjny jest fałszywy w Stanach Zjednoczonych Ameryki i ogłoszę niepodległość jako następny prezydent". |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
"Zielona" energia naraża 23 miliony ludzi na toksyczne odpady
Nowe, bombowe badanie ujawniło, że dziesiątki milionów ludzi było narażonych na toksyczne odpady w wyniku dążenia do przejścia na "zieloną" energię. 23 miliony ludzi, więcej niż populacja Florydy, jest teraz narażonych na toksyczny spływ wody z wydobycia metali. Raport ostrzega przed niszczycielskimi skutkami lekkomyślnego przejścia na "zieloną" energię. Zapotrzebowanie na wydobycie minerałów potrzebnych do akumulatorów samochodowych zasilanych elektrycznie zanieczyścił 500 000 km rzek i zniszczyło 16 milionów akrów gruntów rolnych. Naukowcy odkryli, że 23 miliony ludzi na całym świecie, a także 5,72 miliona zwierząt gospodarskich, ponad 16 milionów akrów nawadnianych gruntów rolnych i ponad 297 800 mil rzek, zostało zanieczyszczonych toksycznymi produktami ubocznymi górnictwa, które sączącymi się do wody. To wydobycie metali obejmuje wiele tak zwanych "elementów ziem rzadkich" niezbędnych do produkcji zaawansowanych technologicznie ogniw słonecznych, turbin wiatrowych i baterii potrzebnych do przechowywania zrównoważonej "zielonej" energii. Podczas gdy nowe badanie koncentruje się na wpływie na środowisko, globalne wydobycie metali stanęło ostatnio w obliczu szokujących procesów sądowych przeciwko dużym firmom technologicznym, w tym Apple, Google, Microsoft i Tesla. Firmy zostały oskarżone o wspieranie niewolnictwa dzieci w Kongo, gdzie pozyskuje się 70 procent kobaltu w branży. "Szybki wzrost w globalnym wydobyciu metali jest kluczowy, jeśli świat ma dokonać przejścia na zieloną energię" - zauważył Chris Thomas, zoolog z Uniwersytetu w Lincoln, którego specjalnością jest ekologia przestrzenna i zagrożenia dla globalnego zaopatrzenia w wodę. Thomas kierował analizą i modelowaniem nowego badania, które zostało opublikowane dzisiaj w Science. Thomas i jego koledzy opracowali nową bazę danych, popartą testami naziemnymi, która teraz mapuje setki mil kwadratowych rzek i obszarów zalewowych zanieczyszczonych tymi procesami przemysłowymi na całym świecie. |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Laureat Nagrody Nobla naukowiec: Narracja "Kryzysu klimacyjnego" to oszustwo
Dr. John Clauser, współzdobywca Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki w 2022 r. i jeden z wiodących światowych autorytetów w dziedzinie mechaniki kwantowej, skrytykował roszczenia dotyczące "awaryjnego kryzysu klimatycznego" jako "niebezpieczną korupcję nauki, która zagraża światowej gospodarce i dobremu samopoczuciu miliardów ludzi". Clauser, który otrzymał również Nagrodę Wolfa w dziedzinie fizyki w 2010 roku, drugą najbardziej prestiżową nagrodę fizyczną po Nobla, ostrzega, że błędna nauka o klimacie jest mistyfikacją, która jest napędzana przez "ogromową szokowo-dziennikarską pseudonaukę". Twierdzenia o "kryzysie klimatycznym" są promowane na całym świecie przez rządy i ich wspólników medialnych w celu dostosowania się do celów zielonej agendy Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i innych niewybranych organizacji globalistycznych. Osiągnięcie tych celów zazwyczaj wiązało się z planami obniżenia jakości życia większości społeczeństwa, jednocześnie zwiększając podatki, aby "ocalić planetę". Tymczasem garstka potężnych elit promujących zieloną agendę będzie nadal latać prywatnymi odrzutowcami i jeść mięso, ponieważ są one "częścią rozwiązania". Komentarze Clausera rzucają dalsze wątpliwości co do fałszywych twierdzeń, że 99% naukowców uważa, że ludzie powodują wszystkie lub większość zmian klimatycznych. Fizycy wraz z chemikami odgrywają dominującą rolę w badaniu nauki otaczającej klimat. W swojej istocie nauka skupia się na wymianie ciepła i zachowaniu gazów atmosferycznych. Według Clausera pseudonauka o klimacie stała się kozłem ofiarnym dla wielu innych niepowiązanych kwestii. Był promowany i rozszerzany przez podobnie błędnych agentów marketingu biznesowego, polityków, dziennikarzy, agencje rządowe i ekologów. "Moim zdaniem, nie ma prawdziwego kryzysu klimatycznego," dodał. "Istnieje jednak bardzo realny problem z zapewnieniem godnego standardu życia największej populacji świata i związanym z tym kryzysem energetycznym. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Szwecja właśnie zadała poważny cios globalistycznemu programowi klimatycznemu, zeskrobując swoje cele w zakresie zielonej energii.
W oświadczeniu zapowiadającym nową politykę w szwedzkim parlamencie, minister finansów Elisabeth Svantesson ostrzegła, że naród skandynawski potrzebuje "stabilnego systemu energetycznego". Svantesson zapewnił, że energia wiatrowa i słoneczna są zbyt "niestabilne", aby zaspokoić wymagania energetyczne kraju. Zamiast tego szwedzki rząd wraca do energetyki jądrowej i porzuca swoje cele w zakresie dostaw "100% energii odnawialnej". Ten ruch jest poważnym ciosem dla niewiarygodnej i nieefektywnej technologii. Kraje są popychane w kierunku "energetyki odnawialnej", aby osiągnąć cele zielonej agendy Światowego Forum Ekonomicznego (WEF). Zielony program WEF jest mocno forsowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych, Światową Organizację Zdrowia (WHO), Paryskie Porozumienie Klimatyczne, Bank Światowy i administrację prezydenta Demokratów Joe Bidena. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
"Eko-przyjazne" papierowe słomki zawierają toksyczne chemikalia, stwarzają zagrożenie dla zdrowia i środowiska, ustalenia z badań
Nowe badanie wykazało, że papierowe słomki zawierają potencjalnie toksyczne chemikalia i są tak samo szkodliwe dla środowiska jak zwykłe wersje plastikowe. W badaniu podsumowano, że ludzie mogą być w gorszej sytuacji, gdy używają "ekologicznych" papierowych słomek, ponieważ stanowią one również zagrożenie dla ludzi i dzikiej przyrody ze względu na długotrwałe i toksyczne substancje chemiczne, które zawierają. W pierwszej tego typu analizie w Europie belgijscy naukowcy przetestowali 39 marek słomek dla grupy syntetycznych chemikaliów znanych jako substancje poli- i perfluoroalkilowe (PFAS). PFAS, które z czasem są niszczące dla zdrowia ludzkiego, zostały odkryte w większości testowanych słomek papierowych i bambusowych. Słomki są uważane za "ekologiczne" w porównaniu z ich plastikowymi odpowiednikami. W krajach na całym świecie i w wielu częściach USA zakazane są jednorazowe plastikowe słomki. Przełomowe europejskie badanie przeanalizowało słomki wykonane z szeregu materiałów ze sklepów i restauracji typu fast-food i wykazało, że 18 z 20 marek słomek papierowych zawiera PFAS. Badanie wykazało niższą częstotliwość wykrywania PFAS w plastikowych i szklanych słomkach. Badania nie dotyczyły jednak, czy PFAS wyciekł ze słomek do cieczy. Najczęściej spotykany PFAS, kwas perfluorooktanowy (PFOA), jest zakazany na całym świecie od 2020 roku. W żadnej z testowanych stalowych słomek nie wykryto śladów PFAS. Stwierdzono, że stężenia PFAS są niskie, a ponieważ używanie słomy jest rzadkością, belgijscy naukowcy stwierdzili, że stwarzają ograniczone ryzyko dla zdrowia ludzkiego. Ostrzegali jednak, że chemikalia mogą gromadzić się w organizmie przez wiele lat. Chemikalia były związane z wieloma problemami zdrowotnymi, w tym mniejszą odpowiedzią na szczepionki, niższą masą urodzeniową, chorobami tarczycy, podwyższonym poziomem cholesterolu, uszkodzeniem wątroby, rakiem nerki i rakiem jąder. Obecność PFAS w większości słomek papierowych wynikała z tego, że były one stosowane jako wodoodporna powłoka, w niektórych przypadkach, dodali naukowcy Dr Thimo Groffen z Uniwersytetu w Antwerpii powiedział, że naukowcy chcieli dowiedzieć się, czy PFAS jest w roślinnych słomkach do picia sprzedawanych w Belgii po tym, jak zostały odkryte w słomkach sprzedawanych w USA. Po ustaleniach opowiedział się za użyciem stalowych słomek, ale także zalecił "w ogóle unikanie używania słomek". Dr Groffen dodał: „Słomki wykonane z materiałów roślinnych, takich jak papier i bambus, są często reklamowane jako bardziej zrównoważone i przyjazne dla środowiska niż te wykonane z plastiku. "Jednak obecność PFAS w tych słomkach oznacza, że niekoniecznie jest to prawda." |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
2023 to rok rekordowych niskich temperatur - Media Blackout
W 2023 roku korporacyjne media były zdominowane przez doniesienia o rzekomo rekordowych falach upałów, pożarach i suszach. Według mediów, to wszystko jest wynikiem tak zwanego "kryzysu klimatycznego". W 2022 roku Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres ostrzegł nas, że jest to "czerwony kod dla ludzkości". Było to spowodowane rzekomym "globalnym ociepleniem" spowodowanym emisją CO2 z działalności człowieka. W 2023 roku Guterres podniósł stawkę, gdy przedstawił swoją najnowszą ultra-hypedową retorykę i oświadczył: „Era globalnego ocieplenia się skończyła; nadeszła era globalnego gotowania”. Szef ONZ złożył wzbudzające strach oświadczenie podczas upałów w lecie, aby uzyskać maksymalny efekt. Mniej więcej w tym samym czasie media forsowały twierdzenia, że lipiec był najgorętszy w historii. To wygodnie zbiegło się w doniesienia o "apokaliptycznych" pożarach na Morzu Śródziemnym (Hiszpania, Grecja i Włochy), USA, Hawajach i Kanadzie. Oczywiście powinniśmy założyć, że pożary nie istniały przed rewolucją przemysłową i wyobrazić sobie, że średnie temperatury były rejestrowane przez miliony lat, a nie tylko przez ostatnie 150 lat. Dla przyczynowych umundurowanych widzów korporacyjnych mediów (nie-Slay News czytelników) łatwo byłoby założyć, że Guterres i katastrofiści klimatyczni jedynie cytowali fakty. Jednak dane dotyczące temperatury zarejestrowane w 2023 roku opowiadają zupełnie inną historię niż ta promowana przez Guterresa i wszystkich. Patrząc na rekordowe niskie temperatury w 2023 roku, sugeruje to przeciwieństwo "globalnego wrzenia". 14 stycznia 2023 roku w Tongulakh na Syberii odnotowano zdumiewające –62,4°C. Oprócz tego, że stała się najzimniejszą temperaturą Ziemi zarejestrowaną w 2023 roku, rekord wszech czasów stacji został pobity w Tongulakh. 4 lutego 2023 r. na lotnisku Halifax w Nowej Szkocji odnotowano najzimniejsze dreszcze wiatru, jakie kiedykolwiek zarejestrowano. Temperatura spadła do –43°C (–45.4°F). To przewyższa swój poprzedni rekord -41°C, który został ustanowiony 13 lutego 1967 roku dla chłodu wiatru. Wiele innych miejsc w Kanadzie również ustanowiło nowe dzienne rekordy, z temperaturami niższymi niż -40°C. 19 lutego temperatury w Shepherd Bay w Nunavut spadły do –49.6°C (–57.3°F). We wtorek, 7 marca, Wielka Brytania odważyła się najzimniejszą noc 2023 roku. Temperatury spadły poniżej -15 stopni Celsjusza w kilku regionach. Według brytyjskiego serwisu informacyjnego The Independent, brytyjskie biuro meteorologiczne ujawniło, że temperatura w Kinbrace w Scottish Highlands została odnotowana na poziomie –15,2 stopni Celsjusza, co czyni go najzimniejszym marcem w kraju od 2010 roku. W lutym szczyt Mount Washington w New Hampshire odnotował niski poziom chłodu wiatru wynoszący –78 stopni Celsjusza (–108 stopni Fahrenheita). To była najzimniejsza temperatura, jaką kiedykolwiek zarejestrowano w Stanach Zjednoczonych, pomimo "kryzysu klimatycznego" rzekomo "gotującego" planetę. Tymczasem Narodowa Służba Pogodowa (NWS) w Caribou, Maine, powiedziała, że otrzymała raporty o "mrozowych trzęsieniach ziemi". "Podobnie jak trzęsienia ziemi, [wygenerują] wstrząsy, grzmiące doznania" - wyjaśnia NWS. "Są one spowodowane nagłymi pęknięciami w zamarzniętej glebie lub wodzie podziemnej, gdy jest bardzo zimno." W Bostonie, gdzie urzędnicy zamknęli system szkół publicznych z powodu zbliżającego się zamrożenia, niska temperatura osiągnęła -23°C (-10°F). Ten spadek pobił rekord dnia ustanowiony ponad sto lat temu, powiedział NWS. W Providence, Rhode Island, rtęć spadła do –23°C (–9°F), znacznie poniżej poprzedniego rekordowego minimum -19°C (–2°F), ustalonego w 1918 roku. Wybuch arktyczny dopływający do USA ze wschodniej Kanady przyniósł również rekordowe dołowy do Albany w stanie Nowy Jork; Augusta w stanie Maine; Rochester w Nowym Jorku; i Worcester w stanie Massachusetts, wśród innych miejsc. W czerwcu Sydney doświadczyło najzimniejszego poranka w historii. Australijskie miasto odnotowało minimalną temperaturę 1,8°C w Parku Olimpijskim, według Miriam Bradbury, starszej meteorologa w Biurze Meteorologii. W rzeczywistości ponad 100 stacji pogodowych w całej Australii zarejestrowało swoje najzimniejsze w historii minimalne temperatury w maju. Widzieli regularne przymrozki, opady śniegu i poniżej średniej opadów. W czwartek, 1 czerwca, odnotowano potencjalnie najniższą temperaturę w czerwcu w Finlandii. Stacja pogodowa w Laponii, Enontekiö Kilpisjärvi Saana, osiągnęła –7,7°C. To może nie wydawać się tak zimne dla północnej Finlandii, gdzie zimowe temperatury sięgają nawet -51,5°C. Jednak ostatni raz w Laponii temperatura minimalna –7°C w czerwcu miała nastąpiła 3 czerwca 1962 roku Ekstremalne zimno również pojawiło się na Antarktydzie nienormalnie wcześnie. Temperatury spadły poniżej -75°C od początku maja. Po nadejściu nocy polarnej na biegunie południowym rozpoczęła się zima, a wraz z nią lodowcowe zimno w rosyjskiej stacji badawczej Wostok. Już 5 maja odnotowano niski poziom -75°C, podczas gdy zaledwie kilka dni temu spadł on dalej do -76,4°C. To oznacza nowy rekord na wczesną zimę. Dzienne maksima również spadają, często nieco poniżej -70°C na najzimniejszym kontynencie Ziemi. Nagły i nieoczekiwany przypływ zimnego arktycznego powietrza pochłonął kilka regionów Ameryki Południowej, pobijając liczne zimne rekordy w następstwie. Chociaż obecnie jest lato na półkuli południowej, w tym w częściach Ameryki Południowej, takich jak Argentyna, Chile, Urugwaj i części Brazylii, niektóre obszary doświadczyły drastycznej i szybkiej zmiany pogody. Niektórzy przechodzili od fali upałów do mrozu w mniej niż tydzień. 18 lutego 2023 roku większość miast w Paragwaju doświadczyła gwałtownego spadku temperatury, bijąc poprzednie rekordy temperatur minimalnych. Temperatury wahały się od 7° do 16°C (44,6- 60,8°F) w całym kraju. Najniższe odczyty odnotowano na południowym wschodzie. Najniższa temperatura wynosiła 7,7°C (45,9 °F), czyli zaledwie 0,7°C (1,2°F) od rekordowego poziomu krajowego poziomu w lutym. Ekstremalnie zimna pogoda spowodowała, że co najmniej 30 miast w Argentynie pobiło swoje miesięczne rekordy zimna tego samego dnia. Tak więc, pomimo ostrzeżeń o przegrzaniu planety ze strony Guterresa i alarmistów zielonego programu, wydaje się, że w tym roku odnotowano rekordowe niskie temperatury na każdym kontynencie. Jednak wiele z tego, co naciskały media głównego nurtu, to opowieści o rzekomych "rekordowych wysokich temperaturach" i "Ziemi w ogniu" najwyraźniej spowodowanych przez człowieka "globalne ocieplenie". Tymczasem zawsze jest gdzieś na Ziemi, gdzie doświadczyło swojego najzimniejszego w historii rekordu temperatury. Jednak globalna elita i ich sojusznicy medialni nie lubią wspominać o tych rekordowo niskich temperaturach, ponieważ nie pasują do "globalnej wrzącej" narracji. Zamiast tego desperacko nas przekonują, że nasza planeta się przegrzewa. W odpowiedzi musimy zaakceptować ogromne spadki jakości życia ogółu społeczeństwa, wysokie podatki, brak bezpieczeństwa energetycznego, deindustrializację, masowe bezrobocie i zubożenie narodowe. Społeczeństwo musi zrezygnować ze swoich wolności, aby osiągnąć cele „Net Zero” Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), podczas gdy globalne elity władzy mogą latać prywatnymi odrzutowcami, aby „ocalić planetę”. Tymczasem kraje takie jak Chiny, Indie i Indonezja znacznie zwiększają swoje krajowe emisje CO2, ponieważ zabierają nasze gałęzie przemysłu i miejsca pracy. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
GM wycofał się z obietnicy sprzedaży 400 000 pojazdów elektrycznych do połowy 2024 r. Rezygnuje także ze wspólnego planu z Hondą Motors o wartości 5 miliardów dolarów, którego celem jest opracowanie bardziej przystępnych cenowo pojazdów elektrycznych. Opóźnia rozpoczęcie produkcji elektrycznych ciężarówek w fabryce w Michigan i wykupił połowę swoich 2000 dealerów Buicka po tym, jak odmówili oni dokonania inwestycji niezbędnych do przyszłości pojazdów całkowicie elektrycznych. GM zawiesił działalność w swojej autonomicznej jednostce Cruise i przeznacza 10 miliardów dolarów na wykup akcji, aby uspokoić zdenerwowanych inwestorów.
Tymczasem sprzedaż pojazdów elektrycznych rośnie, ale nie w takim tempie, w jakim oczekiwano, co skutkuje ogromnymi zaległościami w niesprzedanych samochodach. Ford albo ucina , albo opóźnia inwestycje w pojazdy elektryczne o wartości 12 miliardów dolarów i ogranicza planowaną fabrykę akumulatorów w Michigan. USA Today podało , że zapasy pojazdów elektrycznych wzrosły o 506 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym ze względu na wysokie ceny, spadający popyt, obawy dotyczące zasięgu, brak stacji ładowania i rosnącą świadomość kupujących, że koszty naprawy pojazdów elektrycznych mogą być znacznie wyższe niż w przypadku samochodów napędzanych paliwami kopalnymi . |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Nissan będzie sprzedawał pojazdy elektryczne wyprodukowane w Chinach na całym świecie, co jest kolejnym znakiem, że producenci samochodów reagują na chińską sprawność motoryzacyjną
Zarówno zachodni, jak i japońscy producenci samochodów zmieniają swoje strategie, ponieważ niedrogie chińskie pojazdy elektryczne rozprzestrzeniają się na całym świecie. Pojazdy elektryczne wyprodukowane w Chinach rozprzestrzeniają się na całym świecie. Ale nie zakładaj, że wszystkie są produkowane przez chińskich producentów samochodów. W niedzielę japoński Nissan ogłosił, że będzie sprzedawał opracowane w Chinach pojazdy elektryczne na całym świecie. Łatwo zrozumieć dlaczego, biorąc pod uwagę niższe koszty produkcji w Chinach. Ruch Nissana, zgłoszony przez Reutersa, jest kolejnym znakiem tego, jak rosnąca sprawność Chin w produkcji motoryzacyjnej zmusza producentów samochodów na całym świecie do zmiany ich strategii i oczekiwań. Kluczową zaletą dla chińskich producentów pojazdów elektrycznych, którzy są globalni, jest ich dominacja w łańcuchu dostaw, co pomaga im utrzymać niskie koszty. Rozważmy BYD, na który Berkshire Hathaway postawił na początku wielki sukces. BYD jest właścicielem łańcucha dostaw swoich akumulatorów EV, od surowców po gotowe akumulatory, a także projektuje własne półprzewodniki. Inni chińscy producenci pojazdów elektrycznych, w tym Nio, Xpeng i Li Auto, mają podobne zalety w różnym stopniu. Na początku tego roku BYD wprowadził na rynek w Chinach pojazd elektryczny o nazwie Seagull z ceną około 11 000 USD. Szybko stał się jednym z najlepiej sprzedających się pojazdów elektrycznych w kraju. Seagull lub podobne pojazdy z Chin mogą okazać się siłą destrukcyjną na rynkach zagranicznych. Już teraz, hatchback BYD Dolphin zaczyna się od 33 000 USD w Wielkiej Brytanii, według Reutersa, czyli prawie 30% poniżej porównywalnej ceny początkowej VW ID.3 hatchback. Pojazdy elektryczne "elektrownia" Przewaga kosztowa Chin polega na zmuszaniu starszych producentów samochodów na całym świecie do priorytetowego cięcia kosztów. Dyrektor generalny Forda Jim Farley powiedział na majowym wydarzeniu finansowym, omawiając przyszłość EV: „Widzimy Chińczyków jako głównego konkurenta, a nie GM czy Toyotę. Chińczycy będą potęgą." Wielu może założyć, że chińskie pojazdy elektryczne są gorszej jakości, a niektóre modele miały problemy. W Australii niedawne wycofanie jednego modelu - Ora z Great Wall Motors - ostrzegało przed "ryzykiem poważnych obrażeń lub śmierci" przez porażenie prądem podczas procesu ładowania. Ale dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, przeszedł od śmiechu z samochodów BYD w 2011 roku do dzisiejszych czasów nazywania chińskich producentów samochodów "niezwykle konkurencyjnymi", jak powiedział na ostatniej konferencji New York Times DealBook. "Chiny są super dobre w produkcji, a etyka pracy jest niesamowita" - dodał. W Ameryce dotacje w ustawie o redukcji inflacji oferują producentom samochodów na razie pewną ochronę przed chińskimi pojazdami elektrycznymi. Ale prezes wykonawczy Ford Motor Bill Ford Jr. ostrzegł na początku tego roku, że „myślimy, że w pewnym momencie przyjdą tutaj i musimy być gotowi”. Mogą pochodzić z Meksyku, gdzie czołowi chińscy producenci pojazdów elektrycznych przygotowują się do budowy fabryk i już sprzedają samochody - i który ma umowę o wolnym handlu z USA. Nie tylko producenci samochodów się martwią. W Niemczech producent części samochodowych ZF Friedrichshafen powiedział na początku tego miesiąca, że zwiększy sprzedaż w Chinach. Ponieważ chińscy producenci samochodów przynoszą ze sobą swoich lokalnych dostawców, gdy rozwijają się za granicą, "musisz bardzo poważnie potraktować ten rozwój i dostosować się, aby przetrwać", powiedział dyrektor ZF niemieckiemu magazynowi biznesowemu WirtschaftsWoche. Nissan powiedział w niedzielę, że będzie sprzedawać swoje opracowane w Chinach pojazdy elektryczne na tych samych rynkach co BYD, które obejmują Azję Południowo-Wschodnią i Europę. Tymczasem Tesla, Ford i BMW rozszerzają swój eksport samochodów wyprodukowanych w Chinach. W Chinach - zdecydowanie największym na świecie rynku pojazdów elektrycznych - Nissan i inni zagraniczni producenci tracą grunt na rześ krajowych marek. W odpowiedzi Nissan nawiąże wspólne wysiłki badawcze nad technologią EV z chińskim Uniwersytetem Tsinghua, powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny Nissana Makoto Uchida, którego celem jest "zdobycie głębszego zrozumienia chińskiego rynku i opracowanie strategii, które lepiej zaspokoją potrzeby klientów w Chinach". To może być mądre: Jak sugerują doświadczenia chińskich producentów pojazdów elektrycznych, jeśli możesz rywalizować w Chinach, możesz rywalizować wszędzie. https://fortu(...)lly/amp/ |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Arktyczny letni lód nie spadł od dekady
Jednym z głównych punktów rozmów przez alarmistów klimatycznych przez lata było to, że arktyczny letni lód morski spada. Ta linia została wykorzystana do wzbudzenia strachu w opinii publicznej, ciągłe ostrzegając, że wszyscy będziemy skazani na zagładę, gdy wkrótce zniknie. Jednak pojawiły się dowody ujawniające, że arktyczny letni lód morski przestał spadać dekadę temu, ale klimatolodzy to zatuszowali. Niemniej jednak zieloni aktywiści nie szczędzili wysiłków, aby kontynuować promowanie plakatu, który przeraża, że ludzie spowodują, że wszystko zniknie w ciągu kilku lat. W doskonałym fragmencie śledczym zatytułowanym Lies, Damned Lies and Arctic Graphs, pisarz klimatyczny Tony Heller niedawno podniósł pokrywę wielu taktyk stosowanych do utrzymania strachu na nagłówkach gazet. "Zakopują wszystkie starsze dane i udają, że nie zauważają, że lód morski znów rośnie" - zarzuca. "To, co robią, to nie nauka, ale propaganda." The Daily Sceptic napisał wiele artykułów w późnych uwagach, że letni zasięg lodu morskiego w Arktyce się regeneruje. Na Grenlandii punkt sprzedaży poinformował, że pokrywa lodowa mogła wzrosnąć w tym roku do sierpnia 2022 roku. Niezmiennie komentatorzy mediów społecznościowych publikując wykres lodu morskiego, opracowany przez USA. Narodowe Centrum Danych Śniegu i Lodu (NSIDC). Jest to odtworzone z pracy Hellera na YouTube i pokazuje liniowy spadek we wrześniu (najniższy punkt rocznego lodu morskiego) od 1979 roku. Coś jest nie tak z tym wykresem, zauważa Heller, ponieważ minimum jest teraz wyższe niż 10 i 15 lat temu. Widzimy tutaj koniec spadku letniego lodu morskiego, który rozpoczął się dekadę temu. Niskim punktem, na którym opierają się najbardziej wymyślne prognozy przejścia przez biegun północny, jest 2012 rok. Heller zauważa, że zmiany lodu morskiego są cykliczne, a nie liniowe. I ma rację. Narysowanie linii prostej w dół od wysokiego punktu z 1979 roku do dolnego punktu nie mówi nam nic o aktualnych trendach. Następnie Heller pyta, dlaczego wykresy zaczynają się w 1979 roku. NSIDC i NASA twierdzą, że to dlatego, że zapisy satelitarne rozpoczęły się w 1979 roku. Heller mówi, że to dobra historia "z wyjątkiem faktu, że to nieprawda." Cytuje pierwszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) ONZ z 1990 r., w którym stwierdzono: „Obserwacje nad satelitach były rutynowo wykorzystywane do mapowania zasięgu lodu morskiego od wczesnych lat 70. "American Navy Joint Ice Center opracowało tygodniowe wykresy, które zostały zdigitalizowane przez NOAA [amerykańską służbę pogodową]." Nie może być zaskoczeniem, że zasięg lodu morskiego był niższy w latach 70., a szczyt osiągnął w 1979 roku. Rozpoczynając wykres w 1979 roku, powstaje "fałszywy" liniowy trend spadkowy. To, co robią, ukrywa kluczowe dane, mówi Heller. Te "ukryte" dane są wyraźnie pokazane powyżej na wykresie z pierwszego raportu IPCC z 1990 roku. Wykreślono niższe poziomy lodu w latach 70., a szczyt przypada na 1979 r. Ale do 2001 roku IPCC usunęło znaczną część wzrostu tej dekady, a teraz wykres pokazuje, że lód faktycznie zaczyna spadać od 1975 roku. Heller dostarcza również dowodów na to, że lata 50., które nie są pokazane na tych mapach, miały niższy lód morski niż lata 70., co oznacza, że lata 70. były ostatnim szczytem. https://m.you(...)mb_title Tymczasem najnowsze aktualizacje dotyczące arktycznego lodu morskiego i pokrywy lodowej Grenlandii pokazują ciągły trend poprawy . Listopadowy lód morski był o 1,05 mln km2 większy niż rekordowo niski poziom w 2016 roku wynoszący 8,66 mln km2. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Chiny na szczycie świata w stacjach wodorowych, napędzając przyszłość czystej energii
Chiny są w czołówce globalnego wyścigu wodorowego, szczycąc się największą na świecie siecią stacji tankowania wodoru. Dzięki ambitnym celom w zakresie czystej energii i znacznym inwestycjom kraj toruje drogę do przyszłości napędzanej tym bezemisyjnym paliwem. Według Jiang Lijun, wiceprezesa Chińskiego Towarzystwa Energii Odnawialnej, Chiny zbudowały ponad 400 stacji tankowania wodoru, zajmując pierwsze miejsce na świecie pod względem liczby stacji tankowania wodorem, a 280 rozpoczęło działalność. China Hydrogen Alliance (CHA) oszacował, że do 2025 roku wartość produkcji chińskiego przemysłu energii wodorowej osiągnie 1 bilion juanów (około 14 miliardów dolarów). Energia wodorowa będzie stanowić ponad 10 procent chińskiego terminalowego systemu energetycznego, a roczna wartość produkcji łańcucha przemysłowego osiągnie do tego czasu 12 bilionów juanów. Skala chińskiego rynku energii wodorowej osiągnie 43 miliony ton do 2030 roku, a zielony wodór wzrośnie z 1 procenta energii w 2019 roku do 10 procent, a skala rynku wzrośnie prawie 30 razy, według CHA. Zielony wodór oznacza wodór pochodzący z energii elektrycznej wytwarzanej z zielonych i odnawialnych źródeł energii, takich jak energia wiatrowa i słoneczna. Największy na świecie producent wodoru Według najnowszej białej księgi Światowego Forum Ekonomicznego, Chiny są największym producentem i konsumentem wodoru na świecie, ale mniej niż 0,1 procent wodoru, który produkuje, pochodzi ze źródeł odnawialnych. Wodór jest wszechstronnym źródłem energii o niskiej emisji dwutlenku węgla i szerokim zastosowaniu. Ma to ogromne znaczenie dla budowy czystego, niskoemisyjnego, bezpiecznego i wydajnego systemu energetycznego oraz osiągnięcia chińskich celów związanych z osiągnięciem szczytu emisji dwutlenku węgla i neutralności. Na całym świecie stało się to ważnym strategicznym wyborem dla głównych rozwiniętych gospodarek, które chcą przyspieszyć transformację i modernizację energii. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) coraz więcej krajów publikuje krajowe strategie wspierania przemysłu energetycznego wodorowego. W sierpniu Chiny opublikowały swoje pierwsze krajowe wytyczne budowlane dotyczące standardów łańcucha przemysłu energii wodorowej w celu wdrożenia krajowego wdrożenia przemysłu i wprowadzenia stosunkowo kompletnego systemu rozwoju przemysłu energetyki wodorowej do 2025 roku. Nowe wytyczne dotyczące energii wodorowej dodadzą paliwa do chińskich sektorów nowej energii i zielonego rozwoju, uzupełniając plan rozwoju energii wodorowej na okres 2021-2035, opublikowany w marcu. Wspólnie wydane przez kilka ministerstw i departamentów w Chinach, nowe wytyczne mają na celu przyspieszenie formułowania odpowiednich standardów technicznych i poprawę międzynarodowych standardów dla energii wodorowej, zgodnie z oświadczeniem na stronie internetowej Państwowej Administracji ds. Regulacji Rynku. Wyjaśniono również kluczowe krajowe i międzynarodowe zadania normalizacji energii wodorowej w ciągu najbliższych trzech lat, które obejmują rozwój podstawowych standardów i promowanie międzynarodowej normalizacji. Wcześniej w listopadzie prowincja Guangdong w południowych Chinach wydała wytyczne, wzywające do przyspieszenia rozwoju przemysłu wodorowego i rozszerzenia skali przemysłu do 300 miliardów do 2027 roku. Do 2025 roku Chiny wprowadzą stosunkowo kompletny system rozwoju przemysłu energetycznego wodorowego, przy czym możliwości innowacyjne zostaną znacznie ulepszone, a podstawowe technologie i procesy produkcyjne zostaną w zasadzie opanowane, zgodnie z planem marcowym. Do 2035 roku udział wodoru wytwarzanego z energii odnawialnej w zużyciu energii końcowej znacznie wzrośnie, odgrywając ważną rolę wspierającą w transformacji zielonej energii w Chinach. https://news.(...)s/p.html |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Green Energy Final Solution Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
Posty: 666
Dołączył: 31 Sty 2020r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
podziwiam chęci tego trolla, nikt tego nie czy a chłopisko się produkuje niczym bot
|
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Czołowy ekspert ds. klimatu
Dwutlenek węgla nie powoduje "globalnego ocieplenia" Przeciętny człowiek wydycha około 2,3 funta dwutlenku węgla w ciągu jednego dnia. Weź tę liczbę i pomnóż ją przez globalną populację 8,1 miliarda ludzi, oddychając przez 365,25 dni w roku, a uzyskasz roczną produkcję CO2 na wysokości 3,4 miliarda ton. Jednak eksperci szybko zwracają uwagę, że liczba ta jest bez znaczenia, ponieważ ludzkie oddychanie jest częścią "cyklu zamkniętej pętli", w którym nasza produkcja dwutlenku węgla jest dopasowana do dwutlenku węgla przyjmowanego przez pszenicę, kukurydzę, seler i owoce Ugli, które jemy. Niemniej jednak program antyemisyjny jest bezpośrednio ukierunkowany na ludzi i działalność człowieka. Odpowiedź, według WEF, jest taka, że członkowie społeczeństwa muszą drastycznie obniżyć jakość swojego życia, jednocześnie przekazując ogromne sumy gotówki globalnej elicie. Według eksperta od klimatu Williego Soona, węgiel nie ma jednak nic wspólnego ze zmianami klimatu. Ekspert wyjaśnia, że zmiany klimatu są naturalnym zjawiskiem, które dzieje się od miliardów lat i nie ma nic wspólnego z działalnością człowieka. Mówi, że ludzkość musiałaby zajrzeć poza Ziemię, aby znaleźć źródło. Wkrótce wizytujący członek Komitetu Doradczego ds. Nauki Centrum Energii, Klimatu i Środowiska w The Heritage Foundation mówi, że rotacja Ziemi wokół Słońca jest tym, co wpływa na temperaturę planety, a nie na dwutlenek węgla, jak twierdzą globalne elity władzy. Na przykład lodowce "roztopiły się, ponieważ Słońce zaczęło się ... rozjaśniać i dostarczało więcej energii słonecznej do systemu klimatycznego", według Soon. Przez całą swoją karierę Soon, były badacz z Center for Astrophysics-Harvard & Smithsonian, mówi, że starał się realizować fakty związane ze zmianami w klimacie, ponieważ "w nauce nie chodzi o wiarę". "Nauka dotyczy danych", zapewnia. Globaliści twierdzą, że "rosnący dwutlenek węgla, który jest głównym czynnikiem ... który wpływa na zmiany klimatyczne, i to jest całkowicie nieprawdą" - mówi Soon. "To jest tak zniekształcony pogląd, że myślę, że należy go poprawić." |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Astrofizyk: Zmiany klimatyczne "nie mają nic Wspólnego z człowiekiem", alarmiści "po prostu próbują zarabiać pieniądze"
Brytyjski astrofizyk oświadczył podczas wywiadu telewizyjnego, że zmiana klimatu "nie ma nic wspólnego z człowiekiem". Piers Corbyn - fizyk, meteorolog i starszy brat byłego lidera brytyjskiej Partii Pracy Jeremy'ego Corbyna, również ostrzegł, że klimatolodzy i alarmiści polityczni "po prostu próbują zarabiać pieniądze". Zamiast tego uważa, że zmiany klimatu Ziemi i jej pogody są podyktowane przede wszystkim cykliczną aktywnością na powierzchni Słońca. Twierdzi, że zmiany nie wynikają ze skutków działania dwutlenku węgla w atmosferze. Śmiejąca się reakcja Corbyna była prosta: "...ci, którzy to mówią, po prostu próbują zarobić pieniądze... Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson pochwalił kiedyś Corbyna jako "najważniejszego na świecie wróżbitę meteorologicznego". |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
1200 naukowców, naukowców deklaruje: "Nie ma zagrożenia klimatycznego"
Grupa prawie 1200 czołowych światowych naukowców i uczonych podpisała dokument, aby oświadczyć, że "nie ma zagrożenia klimatycznego". Grupa, kierowana przez laureata Nagrody Nobla, podpisała deklarację, która stwierdza, że nauka o klimacie opiera się bardziej na osobistych przekonaniach i programach politycznych niż na rygorystycznych faktach naukowych. Światowa Deklaracja Klimatyczna ostrzega, że nauka o klimacie "powinna być mniej polityczna, podczas gdy polityka klimatyczna powinna być bardziej naukowa". "Naukowcy powinni otwarcie zająć się niepewnością i przesadą w swoich przewidywaniach globalnego ocieplenia, podczas gdy politycy powinni beznamiętnie liczyć rzeczywiste koszty, a także wyobrażone korzyści płynące z ich środków politycznych" - czytamy w deklaracji. Według raportu WND, deklaracja została zorganizowana przez Climate Intelligence. Organizacja jest niezależną fundacją polityczną założoną w 2019 roku przez holenderskiego emerytowanego profesora geofizyki Guusa Berkhouta i holenderskiego dziennikarza naukowego Marcela Croka. Strona internetowa w Wielkiej Brytanii, Daily Sceptic, poinformowała, że jeden z głównych autorów deklaracji, fizyk atmosfery Richard Lindzen, nazwał obecną narrację klimatyczną „absurdalną”. Jednak nieustępliwa propaganda ze strony naukowców zależnych od dotacji i dziennikarzy kierujących się agendą wygenerowała powszechnie akceptowaną narrację, że nauka jest "rozliczona". "Powinniśmy uwolnić się od naiwnej wiary w niedojrzałe modele klimatyczne" - stwierdza WCD. W 2009 roku sam Biden ogłosił gwarancję pożyczki w wysokości 535 milionów dolarów dla firmy Solyndra zajmującej się panelami słonecznymi, która wraz z 700 milionami dolarów w finansowaniu kapitału podwyższonego ryzyka. Biden powiedział, że fabryka zbudowana za te pieniądze zasili ponad pół miliona domów. Ale dwa lata później firma złożyła wniosek o upadłość i zamknęła swoją działalność. Światowa Deklaracja Klimatyczna wskazuje, że od czasu wyłonienia się z Małej Epoki Lodowcowej w połowie XIX wieku, świat ocieplił się znacznie mniej niż przewidywały modele Międzynarodowego Panelu ONZ ds. Zmian Klimatu. "Przepaść między światem rzeczywistym a światem modelowanym mówi nam, że jesteśmy daleko od zrozumienia zmian klimatycznych" - stwierdza WCD. Deklaracja twierdzi, że klimat Ziemi zmieniał się, z zimnymi i ciepłymi okresami, tak długo, jak planeta istniała, i "nie jest zaskoczeniem, że doświadczamy okresu ocieplenia". Modele klimatyczne "nie są w najmniejszym stopniu wiarygodne jako narzędzia globalnej polityki", ignorując, na przyno, korzyści płynące z dwutlenku węgla, który "nie jest zanieczyszczenia". "Jest to niezbędne dla całego życia na Ziemi" - czytamy w deklaracji. "Fotosynteza jest błogosławieństwem. Więcej CO2 jest korzystne dla natury, zazieleniając Ziemię; dodatkowy CO2 w powietrzu sprzyja wzrostowi globalnej biomasy roślinnej. "Jest to również dobre dla rolnictwa, zwiększając plony upraw na całym świecie." Nie ma dowodów statystycznych, jak twierdzą sygnatariusze, „że globalne ocieplenie nasila huragany, powodzie, susze i podobne klęski żywiołowe lub czyni je częstszymi”. "Nie ma sytuacji kryzysowej w przypadku klimatu. "Zdecydowanie sprzeciwiamy się szkodliwej i nierealistycznej polityce zerowej emisji CO2 zaproponowanej na rok 2050". W zeszłym roku Steven Koonin, podsekretarz nauki w administracji Obamy, opublikował książkę zatytułowaną "Niespokojny", która powiedziała: "nauka jest niewystarczająca, aby zrobić przydatne prognozy na temat tego, jak zmieni się klimat w nadchodzących dziesięcioleciach, a tym bardziej, jakie będą nasze działania". Pomysł, że zmiany klimatyczne są uregulowane, poniża i dreszczy przedsięwzięcie naukowe, twierdził, że "opóźnia jego postęp w tych ważnych sprawach". W 2020 roku wieloletni zielony działacz Michael Shellenberger napisał książkę zatytułowaną „Apocalypse Never”. W książce Shellenberger ubolewa, że rozmowa o zmianach klimatycznych "wymknąła się spod kontroli". |
|